Zwrócił uwagę na brak maseczek. Nie żyje kierowca autobusu 08:29 12-07-2020

Kierowca autobusu – Philippe Monguillot – trafił do szpitala po pobiciu w południowo-zachodnim mieście Bayonne. Atak miał miejsce 5 lipca około 19:15 w autobusie 810 jadącym do Biarritz. Mężczyzna poprosił czterech mężczyzn, wsiadających do autobusu, o założenie maseczki, której noszenie jest obowiązkowe we francuskim transporcie publicznym.
Na konferencji prasowej na początku tygodnia ujawniono, że kierowca autobusu został brutalnie pobity i pozostawiony nieprzytomny na chodniku. Dwaj podejrzani mężczyźni, w wieku 22 i 23 lat, zostali aresztowani za próbę zabójstwa. Według AFP dwie inne osoby zostały uwięzione za to, że nie zareagowały podczas tego zdarzenia.
Firma, w której pracowała Monguillot, Keoilis, zwiększyła bezpieczeństwo swoich pracowników, rozmieszczając strażników na niektórych liniach autobusowych w okolicy. Natomiast w środę rodzina Monguillota zorganizowała marsz na jego cześć, a wszyscy uczestnicy byli ubrani na biało.
W piątek wieczorem rodzina ofiary postanowiła wyłączyć podtrzymanie życia, poinformowała agencja prasowa Agence France-Presse.
(Fot. Radio France / Céline Arnal)
Komentarze wyłączone