Czwartek, 28 marca 202428/03/2024

Do 14 ofiar wzrósł tragiczny bilans wypadku kolejki górskiej we Włoszech (foto, wideo)

Do czternastu ofiar wzrósł bilans katastrofy kolejki górskiej, do której doszło w niedzielę we włoskich Alpach w Piemoncie. Jedno z dzieci, które przeżyły wypadek zmarło wczoraj wieczorem w szpitalu w Turynie. Lekarze nadal walczą o życie 5-letniego chłopca.

W niedzielę rano kolejka łącząca miejscowość turystyczną Stresa ze szczytem Mottarone nad jeziorem Maggiore w północnych Włoszech runęła na ziemię po zerwaniu liny, w odległości 300 metrów od szczytu, gdzie jest stacja końcowa.

Wagonik, którym podróżowało 15 osób spadł w najwyższej części trasy, w trudno dostępny terenie leśnym. Ratownicy docierali na miejsce zdarzenia pieszo i samolotem. Gondola została niemal całkowicie zmiażdżona.

W wyniku zdarzenia zginęło 13 osób, a dwoje dzieci wieku 5 i 9 lat zostało ciężko rannych i trafiło drogą lotniczą do szpitala w Turynie. Starsze z dzieci zmarło w niedzielę późnym popołudniem. Władze podały, że 5-letni izraelski chłopiec mieszkający we Włoszech, który jako jedyny przeżył katastrofę nadal jest w krytycznym stanie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela podało, że wśród zmarłych byli jego rodzice, młodszy brat i dwóch pradziadków.

W poniedziałek włoscy prokuratorzy wszczęli śledztwo w sprawie wypadku. Trwa ustalanie czy kolejka, która niedawno została ponownie otwarta po miesiącach przerwy w związku z pandemią kononawirusa, była odpowiednio konserwowana.

W poniedziałek w południe mieszkańcy i turyści w Stesie uczcili 14 minutami ciszy pamięć zmarłych. Po jednej minucie na każdą ofiarę.

(fot. wideo Vigili del Fuoco)

Komentarze wyłączone