Czwartek, 28 marca 202428/03/2024

„Tata chyba zasnął na materacu i nie umie pływać”. Ratownicy WOPR reanimowali mężczyznę

Wczoraj na plaży w Łebie do ratowników WOPR podbiegł chłopiec, który powiedział, że jego tata zasnął na materacu i jest daleko od brzegu. Po dotarciu do mężczyzna okazało się, że poszkodowany spadł z materaca i znajdował się pod wodą. Mężczyzna po przywróceniu funkcji życiowych trafił do szpitala.

W piątek około godziny 11:30 do ratowników WOPR na plaży w Łebie przybiegł chłopiec mówiąc, że jego „tata nie umie pływać i chyba zasnął na materacu, bo jest bardzo daleko od brzegu”.

Na miejsce natychmiast wysłano patrol na skuterze wodnym z platformą ratowniczą. Po chwili patrol odnalazł materac w odległości 150 metrów od brzegu, ale nie było na mim mężczyzny. Natychmiast podjęto poszukiwania, w których ratowników WOPR wsparła Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa.

Po kilku minutach zespół ratowników na skuterze odnalazł poszukiwanego mężczyznę pod powierzchnią wody i stwierdził brak funkcji życiowych Ratownicy wodni rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową u poszkodowanego, który spędził ok. 5 minut pod powierzchnią wody.

Po około kwadransie resuscytacji udało się odzyskać wszystkie funkcje życiowe. Mężczyzna odzyskał przytomność i przytomny został przetransportowany do szpitala.

– Ratownicy wyrwali tego mężczyznę z objęć Neptuna i szponów śmierci. Reakcja młodego chłopca uratowała życie mężczyzny- dzięki niemu akcję rozpoczęto bardzo szybko. Walka o Wasz bezpieczny powrót z wakacji trwa każdego dnia, myślcie! i dajcie sobie szansę – apelują ratownicy WOPR.

(fot. Gniewińskie WOPR)

3 komentarze

  1. Nie chwalmy tak tych ratowników. Niezbyt uważnie obserwowali kąpielisko, skoro nie zauważyli pustego materaca…

  2. i się nie obudził jak spadł z materaca