Zapłakana 6-latka szła boso po śniegu. Szukała mamy 13:16 12-12-2022
W niedzielę policjant z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, będąc w czasie wolnym od służby, zauważył na jednym z osiedli małą, zapłakaną dziewczynkę, która szła boso chodnikiem.
Funkcjonariusz zabrał 6-latkę do auta, a jego żona oddała jej swoją kurtkę i ogrzała lodowate stopy szalikiem. Finalnie dziecko trafiło pod opiekę medyczną.
– Jak ustalili policjanci, dziewczynka wyszła z mieszkania szukać mamy, gdyż 31-letni partner kobiety, który sprawował nad nią opiekę, powiedział jej, że mama już nie wróci – przekazała świętokrzyska policja.
Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad promil alkoholu w organizmie mężczyzny. W trakcie interwencji zjawiła się matka 6-latki, która również była nietrzeźwa.
Jak ustalili mundurowi, kobieta dzień wcześniej wieczorem poszła spotkać się z koleżanką. Sprawdzenie stanu trzeźwości wykazało, że miała blisko półtora promila alkoholu w organizmie.
W trakcie interwencji okazało się, że mężczyzna opiekował się również 3-latkiem, który również przekazany został pod odpowiednią opiekę. Mundurowi sporządzili dokumentację ze zdarzenia, która trafi do sądu rodzinnego i tam też ocenione zostanie sprawowanie opieki nad dzieckiem.
(fot.pixabay.com, źródło Policja Świętokrzyska)
kąkubęt kocha najmocniej…