28-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego utonął w Zalewie Sieniawskim w miejscowości Odrzechowa w woj. podkarpackim.
Do tragedii doszło w niedzielę nad Jeziorem Solińskim. Nie żyje 17-latek, który wyskoczył z rowerka do wody, nie mając założonego kapoka.
Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 30-letniego mieszkańca powiatu brzozowskiego, który przebywając w szpitalu, zaatakował pacjentów i personel medyczny - poinformowała podkarpacka policja.
Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miała 36-latka, która seatem wjechała w ogrodzenie w Pawłosiowie w woj. podkarpackim. Policjanci ustalili, że kobieta nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Ranny pasażer seata trafił do szpitala, także był pijany. 36-latka usłyszała już zarzuty. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności.
W Iwierzycach na Podkarpaciu 62-letni mężczyzna, jadąc hulajnogą, prawdopodobnie przewrócił się doznając obrażeń ciała. Niestety, mimo reanimacji życia poszkodowanego nie udało się uratować.
W ostatnich dniach ratownicy GOPR Bieszczady udzielali pomocy kilku osobom, które uległy wypadkom w górach. Do najtragiczniejszego zdarzenia doszło w okolicy Mucznego, gdzie mężczyzna został przygnieciony przez drzewo. Niestety, nie udało się go uratować.
W Humniskach na Podkarpaciu 39-letni obywatel Bułgarii doprowadził do przewrócenia samochodu marki DAF. Jak się okazało, kierowca miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w Radymnie w woj. podkarpackim. Kierujący BMW niebezpiecznie jeździł w rejonie zbiornika wodnego, powodując realne zagrożenie dla zgromadzonych tam ludzi.
Policjanci z komisariatu w Radymnie na Podkarpaciu podjęli nietypową interwencję. Zgłoszenie dotyczyło bocianiego gniazda, które spadło ze słupa energetycznego. Niestety upadku z tak dużej wysokości nie przeżył jeden z bocianów. Pozostałe dwa młode ptaki trafiły do lecznicy dla zwierząt w Przemyślu.
Policjanci zatrzymali 81-letniego mieszkańca Tarnobrzega, który przyszedł na plac zabaw z maczetą, groził dzieciom i jednej z matek. Mężczyźnie nie spodobało się, że chłopcy grali w piłkę i hałasowali.
Do koszmarnego wypadku doszło podczas prac polowych w Moszczańcu w woj. podkarpackim. 25-latek został wciągnięty w mechanizm koszący zainstalowany do ciągnika rolniczego. Mężczyzna zginął na miejscu.
Na drodze wojewódzkiej nr 875 w Świerczowie w woj. podkarpackim doszło do zderzenia czterech pojazdów, w wyniku czego dwie osoby zostały ranne i trafiały do szpitala. Niestety życia jednej z nich nie udało się uratować.