Amerykański pitbulterier, który zaatakował 12-letniego chłopca w jednym z mieszkań w Przemyślu, zostanie uśpiony. Taką samą decyzję podjęto wobec drugiego pasa, który w chwili zdarzenia znajdował się w mieszkaniu - poinformowała Prokuratura Rejonowa w Przemyślu.
Policjanci z Mielca na Podkarpaciu uratowali dwójkę nastolatków. Młodzi ludzie, którzy pili alkohol nad rzeką, na widok policjantów, zaczęli uciekać i wpadli do wody. Funkcjonariusze wyciągnęli na brzeg 16-letniego chłopca i 15-letnią dziewczynę. Oboje trafili do szpitala.
Policjanci zabezpieczali miejsce wybuchu pieca, do którego doszło w zakładzie produkcyjnym w centrum Niska w woj. podkarpackim. W wybuchu zginął 36-letni mężczyzna wykonujący prace serwisowe kotła.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w brutalny sposób pozbawił życia kota. Wobec sprawcy sąd zastosował tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy. 36-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego, odpowie za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Urzędniczka z Sanoka, wykorzystując swoje stanowisko, bezprawnie udostępniała dane osobom prowadzącym działalność ubezpieczeniową. Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zatrzymali do sprawy 6 osób. Wszyscy usłyszeli już zarzuty, grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Właściciel psa rasy amerykański pitbulterier, który pogryzł 12-letniego chłopca, usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka i został aresztowany na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
Przed sądem rodzinnym odpowie 16-latka, która pijana kierowała samochodem marki BMW. Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w jej organizmie. Dodatkowo, nieletnia nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami.
52-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem. Właściciel czworonoga uśmiercił zwierzę, bo jak twierdził, było ono nieposłuszne.
Wypadek miał miejsce wczoraj w miejscowości Jeżowe na Podkarpaciu. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł pasażer samochodu osobowego. Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. Jak się okazało był pod wpływem alkoholu.
Lekarzom nie udało się uratować życia 12-letniego chłopca, który w miniony poniedziałek został pogryziony przez psa rasy amstaff. Dziecko w ciężkim stanie trafiło Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. W czwartek chłopiec zmarł.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj w Przemyślu. Pies zaatakował i pogryzły dwóch chłopców. 12-latek walczy o życie w szpitalu.