Dwie osoby zginęły w tragicznym wypadku, do którego doszło w niedzielę po południu na drodze wojewódzkiej nr 214 w miejscowości Zamek Kiszewski w woj. pomorskim.
Siedem osób zostało rannych, po tym jak w miejscowości Asmus na Pomorzu bus wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Na miejscu interweniował śmigłowiec LPR.
Policjanci z Redy w woj. pomorskim uratowali kota, który został zamknięty w nagrzanym samochodzie, zaparkowanym w pełnym słońcu. Zwierzę po wyciągnięciu z pojazdu było półprzytomne. Właścicielowi czworonoga grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Na drodze krajowej nr 55 w Malborku doszło do zderzenia auta osobowego i autobusu miejskiego. Sześć osób, w tym dziecko, trafiło do szpitala.
Na drodze między Krzemieniewem a Sierpowem w woj. pomorskim motorower, którym podróżowało dwóch młodych uderzył w drzewo. Niestety, 19 i 27-latek ponieśli śmierć na miejscu.
Policjanci zatrzymali 27-letniego gdańszczanina odpowiedzialnego za pobicie seniora, który przyszedł do przychodni przyjąć kolejną dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. 27-latek twierdził, że choroba nie jest żadnym zagrożeniem i postanowił przy pomocy pięści przekonać do swoich poglądów 75-latka.
Dwaj mężczyźni zginęli w tragicznym wypadku z udziałem motolotni, do którego doszło w niedzielę w miejscowości Marianowo w województwie podlaskim. Okoliczności zdarzenia są ustalane pod nadzorem prokuratora.
Wczoraj na plaży w Łebie do ratowników WOPR podbiegł chłopiec, który powiedział, że jego tata zasnął na materacu i jest daleko od brzegu. Po dotarciu do mężczyzna okazało się, że poszkodowany spadł z materaca i znajdował się pod wodą. Mężczyzna po przywróceniu funkcji życiowych trafił do szpitala.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Trutnowy w woj. pomorskim. Auto osobowe wypadło tam z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. Śmierć na miejscu poniosła jedna osoba.
W poniedziałek na niestrzeżonej plaży w Łebie, mężczyzna po wejściu do morza zniknął pod powierzchnią wody. Ratownicy znaleźli go na głębokości około 5 metrów. Mężczyzna został podjęty z wody i po blisko godzinnej reanimacji trafił do szpitala.
Trwają intensywne poszukiwania 9-latka, który zaginął dzisiaj rano w Gdańsku. Jak poinformowała policja, chłopiec przed południem uciekł siostrze, która się nim opiekowała.
Cztery osoby zostały ranne w wyniku wypadku, do którego doszło w poniedziałek rano na drodze pomiędzy miejscowości Karczemka Gardkowska – Mierzyno w woj. pomorskim. Na miejscu interweniował śmigłowiec LPR.