Wtorek, 19 marca 202419/03/2024

Rajdowiec uniemożliwił jazdę pijanemu kierowcy. Mężczyzna wiózł autem dwoje małych dzieci FOTO

Kierowca rajdowy Jarosław Szeja, uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu mężczyźnie, który przewoził samochodem dwójkę małych dzieci.

Jarosław Szeja pokazał, jak w kwestii bezpieczeństwa przejść od słów do czynów. Podczas pokonywania dróg Goleszowa jako zwykły uczestnik ruchu drogowego, rajdowiec zauważył przed sobą kierującego, którego styl jazdy mógł świadczyć o stanie nietrzeźwości.

Jarosław Szeja usiłował go wyprzedzić, jednak z uwagi na to, że kierujący osobówką poruszał się całą szerokością jezdni, było to niemożliwe. Po kilkuset metrach sportowcowi udało się zajechać drogę mężczyźnie i uniemożliwić mu dalszą jazdę.

– Rajdowiec, chcąc porozmawiać z zatrzymanym kierowcą, otworzył drzwi samochodu. Gdy tylko zauważył dwójkę małych dzieci z tyłu samochodu oraz wyczuł zapach alkoholu, natychmiast zabrał kluczyki – przekazała policja.

Kierowca jednak nie zamierzał się poddawać i zaczął zachowywać się agresywnie wobec interweniującego. Ich walkę zauważyła mieszkanka domu, w pobliżu którego doszło do zatrzymania. Kobieta natychmiast powiadomiła policję, a rajdowiec obezwładnił i uspokoił kierowcę. Dzieci w wieku 2 i 4 lat zostały przekazane pod opiekę matki.

Okazało się, że kierujący samochodem 33-latek miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Teraz będzie odpowiadał za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Ponadto musi liczyć się z konsekwencjami w sądzie rodzinnym za sprawowanie opieki nad małoletnimi dziećmi pod wpływem alkoholu oraz postępowaniem w sprawie narażenia ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 5 lat więzienia.

(fot. pixabay.com, KMP w Cieszynie)

Komentarze wyłączone