Policjanci z patrolu narciarskiego patrolując wczoraj rejon wyciągu na Gubałówce zwrócili uwagę na siedzącego samotnie chłopca. Okazało się, że siedmiolatek odłączył się od grupy. Po ponad godzinnych poszukiwaniach w tłumie turystów udało się odnaleźć opiekunów dziecka.
54-letni mężczyzna wsiadł pijany za kierownicę autobusu i chciał zawieźć dzieci na zimowy wypoczynek. Badanie wykazało blisko promil alkoholu w jego organizmie. Mundurowi zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Dwóch kolegów racząc się alkoholem postanowiło uczcić rozpoczęcie ferii zimowych. To spotkanie, dla jednego z nich mogło mieć tragiczny finał. Pijanego nastolatka, który leżał w mrozie w pobliżu torów kolejowych uratował przypadkowy mężczyzna.
Ferie zimowe to czas, w którym zwiększa się liczba podróżnych. Inspektorzy Urzędu Transportu Kolejowego będą w tym czasie prowadzić wzmożone kontrole pociągów. Działania UTK pomagają w tym, by podróż pociągiem była bezpieczna […]