Policjanci z Gdańska ruszyli na pomoc 9-latkowi, pod którym załamał się lód na kanale Raduni. W akcję ratunkową policjantów zaangażowali się przechodnie. Przebieg zdarzenia zarejestrowały kamery.
Gdańscy policjanci pilotowali samochód, którym jechał mężczyzna z odciętymi palcami. 48-latek stracił palce podczas cięcia drewna. Dzięki mundurowym poszkodowany szybko dotarł do szpitala i trafił pod opiekę lekarzy.
Policjanci zatrzymali 36-latka, podejrzanego o stosowanie przemocy domowej wobec 9-letniego dziecka. Mężczyzna usłyszał już zarzut naruszenia nietykalności. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do roku pozbawienia wolności.
Nie wpuszczono go na pokład samolotu do Oslo, a dodatkowo został jeszcze ukarany pięciusetzłotowym mandatem za agresywne zachowanie w terminalu odlotów gdańskiego lotniska. Mowa o 32-latku, wobec którego musieli interweniować funkcjonariusze z miejscowej Placówki Straży Granicznej.
49-latka lecąca na Cypr z gdańskiego lotniska powiedziała, że ma w bagażu broń. Jak się okazało, był to tylko głupi żart, za który kobieta została ukarana mandatem. Ponadto kapitan samolotu nie zabrał jej na lot do Larnaki.
Do niecodziennej akcji ratunkowej zostali skierowani strażacy z Gdańska. Uratowali oni jeża, który zaklinował się w pomiędzy elementami ogrodzenia.
30-letni mieszkaniec woj. pomorskiego odprawiający się na lot do Turcji poinformował, że ma w bagażu bombę. Wobec mężczyzny interweniowała Straż Graniczna.
W sobotę po południu na jednej z ulic Gdańska doszło do tragicznego wypadku. Nie żyje motocyklista, do szpitala trafiła poszkodowana w zdarzeniu piesza.
Gdańscy policjanci zatrzymali 24-latka z Gdyni, przy którym ujawnili i zabezpieczyli prawie 14 kilogramów narkotyków. Mężczyzna usłyszał zarzut udziału w obrocie znaczną ilością środków odurzających i psychoaktywnych. Trafił na trzy miesiące do aresztu, teraz grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.
3-letni chłopiec spacerował sam ulicami Gdańska. O zdarzeniu policję zawiadomili świadkowie. Dziecko trafiło pod opiekę rodziny zastępczej, a sprawą zajęli się policjanci i sąd rodzinny.
W poniedziałek przed południem w Gdańsku, matka zatrzasnęła 11-miesięczne niemowlę w aucie. Policjanci, aby dostać się do środka zmuszeni byli wybić szybę. Ostatecznie dziecko trafiło do szpitala na badania.