Lekarzom nie udało się uratować życia 8-letniego Kamila z Częstochowy, który 3 kwietnia trafił w ciężkim stanie do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II. Chłopiec był bity i oblewany wrzątkiem, a przez pierwsze dni nie została mu udzielona żadna pomoc.