2,7 promila alkoholu miała w organizmie 35-letnia kobieta, który przyszła odebrać swojego syna z przedszkola. Jakby tego było mało, nieodpowiedzialna matka zjawiła się w placówce, mając już pod opieką swoją 10-letnią córkę.
33-letnia kobieta, mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu, opiekowała się czwórką swoich dzieci. "W zasadzie to dzieci opiekowały się matką. Sprawa zostanie skierowana do sądu." - przekazała policja.
2,5 promila alkoholu w organizmie miała 38-latka, która opiekowała się trójką swoich dzieci w wieku od 10 miesięcy do 10 lat. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miała 27-latka, która przyjechała do szkoły po swoje dziecko. Świadek widząc całą sytuacją zabrał jej kluczyli i wezwał na miejsce policję. Teraz nieodpowiedzialnej kobiecie grożą 2 lata więzienia.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się 34-latka, która mając promil alkoholu w organizmie wsiadła za kierownicę samochodu i wjechała do przydrożnego rowu. Samochodem podróżował z nią jej nastoletni syn. Oboje z obrażeniami ciała trafili do szpitala.
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miała 30-letnia matka, która opiekowała się swoim 2-miesięcznym dzieckiem. O zdarzeniu policję poinformowała babcia niemowlęcia. 30-latka została zatrzymana i usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Ponad promil alkoholu w organizmie miała 35-latka, która w takim stanie wiozła swoje kilkuletnie dziecko do przedszkola. Nieodpowiedzialną kierującą zatrzymali policjanci. Za swoje zachowanie kobieta wkrótce odpowie przed sądem.
3 promile alkoholu w organizmie miała 37-latka, która sprawowała opiekę nad 6-letnim synem. Kobieta była tak pijana, że co chwilę się przewracała. Świadkowie o zdarzeniu powiadomili policję.
Policjanci z Tanowa w woj. małopolskim zatrzymali pijaną matkę, która opiekowała się niemowlęciem. 4-miesięczne dziecko z objawami wychłodzenia i niedożywienia trafiło do szpitala.
W jednym z bloków we Włocławku dwaj 2-letni chłopcy siedzieli na zewnętrznym parapecie okna, znajdującym się na trzecim piętrze. Żeby dostać się do mieszkania policjanci musieli wyważyć drzwi. Na szczęście tragedii udało się zabiec. 22-letnia matka dzieci usłyszała już zarzuty.
Do niecodziennego zdarzenia doszło 29 grudnia 2022 roku na terenie stacji w Poznaniu. Funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Poznaniu, podczas patrolu dworca Poznań Główny ujęli kobietę, której zachowanie wskazywało, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Pod jej opieką przebywał 11-miesięczny syn.