W miejscowości Hoszów w Bieszczadach silny nurt rzeki porwał samochód osobowy. Kierowcy niestety nie udało się uratować.
Na drodze wojewódzkiej nr 189 w powiecie złotowskim, ciężarówka przebiła bariery na moście i wpadła do rzeki. Na miejscu interweniują służby ratunkowe.
"Od trzech godzin leżę nad rzeką, nie mogę wstać, nie wiem gdzie jestem, potrzebuje pomocy...". 41-letni zgłaszający tymi słowami postawił na równe nogi wszystkie służby. Jak się później okazało zupełnie niepotrzebnie...
W środę w miejscowości Topola w woj. dolnośląskim samochód osobowy stoczył się do rzeki. Na miejscu interweniowała straż pożarna i policja.
Służbom udało się uratować kajakarza, który, jak wynikało ze zgłoszenie miał topić się w rzece Nysa Kłodzka. Mężczyzna dzięki sprawnej akcji został wyciągnięty na brzeg, a następnie trafił do szpitala.
W niedzielę około południa znaleziono ciało 16-latka, który utonął w rzece Biebrza. Chłopiec wczoraj wieczorem zniknął pod powierzchnią wody i już nie wypłynął.
Znajomi 21-letniej kobiety stracili z nią kontakt, po tym jak wpadła do rzeki i została porwana przez nurt. Poszkodowaną udało się odnaleźć kilkadziesiąt metrów od miejsca ,w którym wpadła do wody. "Nie miała sił wyjść, była wychłodzona. Służby przekazały ją pod opiekę pogotowia ratunkowego" - poinformowała policja.
Walczące o utrzymanie się na powierzchni wody zwierzę zauważyły pracownice bazy jednostek pływających w Starej Pasłęce. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy Straży Granicznej udało się uratować suczkę.
Zwłoki 44-letniego motolotniarza odnaleziono w rzece Sole. Mężczyzna wczoraj po południu odłączył się od grupy motolotniarzy, po czym rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Niestety finał tych poszukiwań okazał się tragiczny.
Policjanci z Legnicy w woj. dolnośląskim po pościgu zatrzymali 35-latka kierującego audi, który nie posiadał uprawnień do kierowania. Mężczyzna swoją ucieczkę zakończył w rzece. Teraz za popełnione czyny odpowie przez sądem.
Dziś w nocy w miejscowości Potępa w woj. śląskim samochód osobowy zjechał z drogi i wpadł do rzeki Mała Panew. W wyniku zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby- kierowca i pasażer pojazdu.
Niedostosowanie prędkości do warunków drogowych przez kierowcę ciężarówki, było przyczyną wypadku, do którego doszło w Strzegomiu w woj. dolnośląskim. Pojazd przewożący buraki cukrowe wpadł do rzeki i dachował.