Samotnie mieszkająca, schorowana 88-latka nie była w stanie sama wstać z łóżka i wezwać pomocy. O tym, że mogło się stać coś złego, służby powiadomiła pielęgniarka, która przyjechała do seniorki.
Policjanci przeprowadzili interwencję w okolicach Braniewa po otrzymaniu zgłoszenia od grzybiarzy, z którego wynikało, że z bagażnika auta zaparkowanego na skraju lasu słychać krzyk.