Czwartek, 28 marca 202428/03/2024

Tony śniętych ryb w Odrze. Wody Polskie apelują o niewchodzenie do wody ZDJĘCIA, WIDEO

Blisko dziewięć ton śniętych ryb wyłowiono do tej pory z Odry, po tym jak od wędkarzy zaczęły napływać informacje o tym, że woda mogła zostać skażona. Jak zapewniają Wody Polskie, służby monitorują sytuację i pozostają w stałym kontakcie z organizacjami, które zgodnie z kompetencjami odpowiadają za zdiagnozowanie zjawiska oraz powinny również dążyć do jego usunięcia.

Pierwsze sygnały o martwych rybach w rzece Odra dotarły do pracowników Wód Polskich 26 i 27 lipca. Śnięte okazy pojawiły się wtedy między innymi w rejonie śluzy w Oławie.

– Już wtedy nasze służby podjęły bezpośrednie działania zmierzające między innymi do podjęcia współpracy w tej sprawie z przedstawicielami Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska we Wrocławiu oraz członkami Polskiego Związku Wędkarskiego okręg we Wrocławiu, który jest użytkownikiem obwodu rybackiego rzeki Odra nr 3 w miejscowości Oława – przekazały Wody Polskie.

O zdarzeniu powiadomiono Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu, Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu oraz Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego w Nowej Soli.

Toksyczne substancje w rzece

Jak wynika z komunikatu podanego przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu, który zajmuje się pobieraniem próbek wody i prowadzeniem ich laboratoryjnej analizy, w rzece Odra na wysokości miasta Oława oraz w śluzie Lipki stwierdzono występowanie substancji o działaniu toksycznym na organizmy wodne. Bezpośrednie źródło zanieczyszczeń wykrytych w rzece wciąż nie zostało ustalone.

Dnia 4 sierpnia w godzinach wieczornych do pracowników Wód Polskich trafiły nowe zgłoszenia w sprawie śniętych ryb w okolicach miasta Głogów.

– Nasze służby przedsięwzięły niezwłoczne działania we wskazanym rejonie. Poczynione obserwacje wykazały pojedyncze martwe ryby na powierzchni rzeki Odry – dodali przedstawicie Wód Polskich.

Podejmowane działania doprowadziły do wyławiania martwych ryb w celu zapobieżenia rozprzestrzeniania się zjawiska, w czym uczestniczyli pracownicy Wód Polskich z Zarządu Zlewni we Wrocławiu ze stopnia wodnego Oława na Odrze. Od tego czasu każdego dnia podobne czynności prowadzone są również przez pracowników kolejnych stopni wodnych na Odrze – w Ratowicach oraz Janowicach.

Wciąż nie znaleziono źródła zanieczyszczenia

Jednocześnie trwa wzmożone poszukiwanie przyczyn tej sytuacji. Określeniem stanu chemicznego wody zajmuje się jednak WIOŚ, który zgodnie z kompetencjami i zadaniami określonymi w polskim prawodawstwie jest instytucją odpowiedzialną za pobieranie próbek wody, ich badanie oraz przekazywanie wyników takich analiz. Takie próby mogą zostać pobrane również przez odpowiednie specjalistyczne jednostki straży pożarnej, posiadające narzędzia do badania składu wody oraz ich oceny jakościowej.

Z informacji przekazywanych przez te jednostki wynika, że na razie nie została zdiagnozowana przyczyna występowania zjawiska lub jego źródło. Pracownicy Wód Polskich pozostają jednak w stałym kontakcie ze wszystkimi organami, które mogą pomóc w znalezieniu powodu zaistniałej sytuacji.

Trwa wyławianie martwych ryb

Pracownicy Wód Polskich nieustannie monitorują sytuację na Odrze na poszczególnych stopniach wodnych w rejonie Wrocławia oraz na dalszych odcinkach Odry swobodnie płynącej poniżej Malczyc. W ciągu ostatnich kilku dni informacje o śniętych rybach dotyczyły rejonów miejscowości Cigacice, Bytom Odrzański i Krosno Odrzańskie. Martwe sztuki miały pojawiać się również w okolicach Słubic i dalej w dół rzeki – w Kostrzynie nad Odrą.

Jak mówią przedstawiciele Społecznej Straży Rybackiej – „Odra zginęła na kilka lat”

Służby Wód Polskich pozostają w tej kwestii w ciągłym kontakcie z przedstawicielami PZW, którego członkowie z okręgu zielonogórskiego przekazali, że zajmą się zbieraniem i utylizacją ryb na obszarze ich obwodów rybackich zgodnie z obowiązującymi umowami użytkowania. Równocześnie pracownicy Wód Polskich pozostają w stałym kontakcie z przedstawicielami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze, który w dniach od 5 do 7 sierpnia miał przeprowadzać pobory prób wody.

– Obecnie oczekujemy na wyniki przeprowadzonych przez inspektorów badań oraz ich ocenę i analizę potencjalnych przyczyn zaistniałej sytuacji – przekazały Wody Polskie.

W rejonie stolicy Dolnego Śląska zjawisko śnięcia ryb zaobserwowano między innymi w fosie miejskiej czy na tak zwanym Jeziorze Bajkał, których obszary nie są jednak w administracji Wód Polskich, a zarządzają nimi instytucje gminne lub samorządowe.

9 sierpnia Dyrekcja Zarządu Zlewni w Zielonej Górze przeprowadziła szereg wizji terenowych, które potwierdziły występowanie zjawiska między innymi w rejonie Cigacic.

10 sierpnia służby Wód Polskich uczestniczą w akcji wyławiania śniętych i martwych ryb przy użyciu własnych jednostek pływających we współpracy z członkami Polskiego Związku Wędkarskiego okręg w Zielonej Górze.

APEL DO MIESZKAŃCÓW I TURYSTÓW:

W nawiązaniu do próśb przedstawicieli Polskiego Związku Wędkarskiego – Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, zwracają się z apelem do wszystkich mieszkańców miejscowości położonych nad Odrą oraz turystów przebywających nad rzeką o niewchodzenie do wody i niekąpanie się w niej. Apel dotyczy zarówno ludzi, jak i psów pod opieką ich właścicieli.

Do czasu wyjaśnienia przyczyn obserwowanego obecnie zjawiska oraz zlokalizowania źródła, za co odpowiadają inne organy i instytucje, nie zaleca się również łowienia ryb w Odrze oraz przygotowywania z nich posiłków.

(fot. Wody Polskie, źródło Wody Polskie)

Jeden komentarz

  1. Juz pół roku temu było to mówione przez mieszkańców. Dopiero pseudo media się wzięły za to jak we Frankfurcie Niemcy zobaczyli że żubry wypływają martwe