Niedziela, 05 maja 202405/05/2024

25-latek zdemolował SOR. Straty sięgają 100 tys. złotych (zdjęcia, wideo)

W szpitalu w Miechowie w Małopolsce doszło do awantury w trakcie, której agresywny pacjent zdemolował SOR. Straty szacuje się na ok. 100 tys. złotych. Wideo i zdjęcia z tego zdarzenia trafiły do sieci.

W piątek 4 czerwca 25-latek z Wielkopolski zgłosił się na SOR w Miechowie z bólem kręgosłupa szyjnego. Mężczyzna najprawdopodobniej doznał urazu w wyniku zdarzenia drogowego.

Jak przekazał szpital, mężczyzna został przyjęty praktycznie bez żadnej zwłoki. W pewnym momencie wpadł w szał. W trakcie dewastacji powiedział personelowi szpitala, że ma chorobę dwubiegunową.

– Zniszczył drzwi, zdemolował pomieszczenie poczekalni, rozbił przesłony oddzielające personel od pacjentów, cały sprzęt komputerowy wraz z serwerem oraz oświetlenie – poinformował szpital.

Napastnik został obezwładniony, a następnie przekazany przybyłym na miejsce policjantom. Obecnie oddział jest zamknięty. Trwają prace zmierzające do zapewnienia funkcjonalności SOR-u.

Wojewoda małopolski Łukasz Kmita widząc skalę zniszczeń zdecydował przekazać placówce medycznej w trybie pilnym 50 tys. złotych na niezbędny remont i naprawę zniszczonych elementów Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Powiatowym w Miechowie

– Medykom należy się szacunek, dlatego potępiam każdy akt agresji wobec osób pracujących w ochronie zdrowia – przekazał Kmita.

Agresywnemu 25-latkowi za zniszczenie mienia grozi kara do pięciu lat więzienia.

Zdarzenie zostało zarejestrowane na wideo

(fot. Szpital św. Anny w Miechowie)

7 komentarzy

  1. po paru godzinach czekania nie każdy wytrzymuje. Może po długim dyżurze przysnęło się komuś jak zawsze.

  2. medykom należy sie szacunek a ty chamie czekaj w kolejce i nie marudź a najlepiej to nie zawracaj głowy swoimi chorobami (chyba ze chcesz przyjsc prywatnie)

  3. Ludzie już nie wytrzymują z komunistyczną służba zdrowia. Prywatyzować to dziadostwo ile jeszcze można ludzi torturować kolejkami.

  • to jest SOR, pacjent chory psychicznie miał atak (choroba dwubiegunowa inaczej zwana CHAD), to medycy-ratiwnicy powinni wiedzieć jak się w takiej sytuacji zachować.
    Zresztą sam ich poinformowała na co jest chory.

  • Adaś, to po pierwsze. A po drugie, pacjent po wypadku mógł mieć po prostu jakiś uraz mózgu. W takich przypadkach agresywne zachowanie jest normalne. Często po urazach głowy ludzi przypina się pasami do łóżka bo tak bardzo się „rzucaja”. Żałosne ze na SORze nie potrafili się nim zająć….

  • raczej mu się polepszyło z tym kręgosłupem, jeśli miał jeszcze tyle siły, żeby zdemolować SOR. A ta „dwubiegunowość” w tym przypadku nazywa się wandalizmem, albo tzw. „naćpaniem”. Poinformowanie personelu o niby chorobie psychicznej miało delikwenta uchronić przed odpowiedzialnością karną i tyle. Powinien zapłacić za wszystkie szkody!

  • Exit mobile version