Ukradł mercedesa o wartości ok. 300 tys. złotych i rozbił go na drzewie. Podczas pościgu padły strzały ZDJĘCIA 19:34 07-12-2021

Do zdarzenia doszło w miniony weekend na terenie Marciszowa w woj. dolnośląskim. Policjanci ruchu drogowego, pełniący służbę w rejonie drogi krajowej nr 5, postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki Mercedes GLS 500, który przekroczył dozwoloną prędkość.
– Mężczyzna siedzący za kierownicą mercedesa zignorował sygnały dawane przez funkcjonariuszy i rozpoczął ucieczkę. Co więcej, przejeżdżając z dużą prędkością obok patrolu, niemal potrącił policjanta, który wcześniej próbował go zatrzymać. Tylko refleks i szybka reakcja mundurowego uchroniły go przed zderzeniem z rozpędzonym SUV-em – przekazał mł. asp. Przemysław Ratajczyk z KPP w Kamiennej Górze.
37-latek pędząc z dużą prędkością, naraził również na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia dwóch mężczyzn wykonujących prace drogowe. W pewnym momencie uciekinier, ścigany przez policyjny radiowóz, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i z impetem uderzył w przydrożne drzewo. Nie zniechęciło go to jednak do dalszej ucieczki, którą kontynuował pieszo. Ostatecznie oddanie przez policjanta dwóch strzałów ostrzegawczych, doprowadziło do zatrzymania kierującego.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, iż pojazd marki Mercedes GLS 500, figuruje jako utracony na terenie Niemiec. Auto zostało skradzione w noc poprzedzającą policyjny pościg. Wartość samochodu to ok. 300 tysięcy złotych.
Sprawca usłyszał łącznie 4 zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją Sądu Rejonowego w Kamiennej Górze został aresztowany na okres trzech miesięcy.

(fot. KPP w Kamiennej Górze, źródło KPP w Kamiennej Górze)
Komentarze wyłączone