Poniedziałek, 13 maja 202413/05/2024

Zaginięcie Aleksandry i jej córki Oliwii. Są wstępne wyniki sekcji zwłok

W lesie w Romanowie w woj. śląskim ujawniono zwłoki dwóch kobiet. Z przeprowadzonej sekcji zwłok, wynika, że młodsza z ofiar zginęła w wyniku gwałtownego uduszenia. Przyczyny śmierci starszej z kobiet nie udało się ustalić.

W poniedziałek podczas poszukiwań zaginionych 45-letniej Aleksandry W. oraz jej 15-letniej córki Oliwii, policjanci uczestniczący w działaniach odnaleźli w lesie w miejscowości Romanów zwłoki, najpierw kobiety oraz psa, a po niespełna dwóch godzinach ciało drugiej kobiety. Ciała były zakopane na głębokości około metra, w odległości kilku metrów od siebie. Śledczy podejrzewają, że to najprawdopodobniej poszukiwane od 11 lutego matka i córka. Zwłoki nie zostały zidentyfikowane przez rodzinę, ponieważ najbliżsi nie byli na to gotowi.

Decyzją prokuratora ciała obu kobiet zostały zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Pobrano także próbki do badań DNA, w celu ustalenia tożsamości zmarłych.

Po zakończonych w środę sekcjach, biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w Katowicach ustalili, że młodsza z kobiet zmarła na skutek gwałtownego uduszenia. Na ustalanie przyczyny śmierci starszej z kobiet trzeba będzie jeszcze poczekać.

– Pobrany został materiał do badań posekcyjnych – toksykologicznych i histopatologicznych – przekazał Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Na podstawie zgromadzonych informacji, kryminalni w sprawie zaginięcia dwóch częstochowianek, zatrzymali 52-letniego Krzysztofa R., który usłyszał prokuratorski zarzut podwójnego zabójstwa, za co grozi mu kara dożywotniego więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do winy i nie złożył wyjaśnień. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Południe, sąd zdecydował, że najbliższe 3 miesiące zatrzymany spędzi w areszcie.

(fot. Policja Śląska)

Komentarze wyłączone

Exit mobile version