Poniedziałek, 13 maja 202413/05/2024

11-letni chłopiec, który sam przyjechał na granicę, jest już razem z resztą rodziny ZDJĘCIA

Mama i babcia 11-letniego Hassana z Ukrainy, który sam dotarł na granicę ze Słowacją, dołączyły do chłopca. „Niemożliwe stało się rzeczywistością” – napisała słowacka policja.

Hassan, który samotnie podróżował przez Ukrainę, z numerem telefonu zapisanym na ręce, swoją historią wzruszył cały świat. Wczoraj do chłopca, po bardzo długiej i ciężkiej podróży, dołączyła babcia i mama.

Matka chłopca podziękowała wszystkim, dzięki którym udało się osiągnąć ten sukces, w szczególności Stowarzyszeniu Chrześcijańskich Wspólnot Młodzieżowych, ale także policjantom po obu stronach przejścia granicznego.

Nie pierwszy raz rodzina Hassana uciekła przed wojną. Lata temu musieli nagle opuścić Syrię. Ojciec chłopca niestety zginął. Rodzina osiedliła się na Ukrainie, skąd pochodzi matka 11-latka. Parę lat minęło i znowu musieli uciekać.

Na początku wojny trzy siostry Hassana wyjechały do najstarszego brata, który studiuje w Bratysławie. Następnie rodzeństwo robiło wszystko, aby 11-letni Hassan mógł również wjechać na Słowację. Mama Hassana zdecydowała, że chłopiec wyruszy w podróż sam, gdyż ona musiała zająć się jego babcią.

Hassan spędził ponad dzień w pociągu. Miał numer do brata napisany na dłoni. W końcu spotkał swoje rodzeństwo w Bratysławie, gdzie zaczyna od zera.

Groźba rosyjskiego bombardowania przekonała matkę 11-latka do ucieczki razem z babcią. Kobiety zabrały też swojego małego pieska. Po bardzo trudnej podróży pociągiem ewakuacyjnym kobiety dotarły na Słowację.

– Rodzina znowu jest razem. Najstarszy brat ma zaledwie 20 lat, ale jest głową rodziny. Zapewnia potrzebne dokumenty, zezwolenia, szuka szkół, noclegów. Znowu wszystko stracili, ale tym razem wojna nikogo im nie zabrała. Są razem i tylko to się liczy – napisała słowacka policja.


(fot. Policja Słowacka, źródło Policja Słowacka)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone

Exit mobile version