Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024

36-latek utonął w zbiorniku wodnym, jego koleżanka walczy o życie. Tragiczny początek długiego weekendu FOTO

Bełchatowscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach zdarzenia. W zbiorniku wodnym „Słok” utonął 36-letni mężczyzna.

W sobotę tuż przed godziną 17.00 policjanci z wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie pojechali na teren zbiornika wodnego „Słok” w związku ze informacją o mężczyźnie wzywającym pomocy. Na miejscu mundurowi zastali zgłaszających, którzy krzyczeli, że pod wodą znalazły się dwie osoby. O sytuacji natychmiast zostały poinformowane pozostałe służby ratunkowe.

Do czasu przyjazdu płetwonurków i strażaków policjanci ruszyli na pomoc. Widząc dryfujące ciało, przybrali do pomocy dwóch mężczyzn, którzy w tym czasie pływali po zbiorniku pontonem. Wyłowili oni z wody dryfującą bez ruchu kobietę i przetransportowali na brzeg. Kobieta nie dawała oznak życia. Policjanci natychmiast przystąpili do resuscytacji. W czynnościach reanimacyjnych policjantów wsparli strażacy z OSP Grocholic.

Po przywróceniu czynności życiowych 46-latka została przewieziona do szpitala w Bełchatowie. W poszukiwaniach mężczyzny uczestniczyli płetwonurkowie. Sprawdzili oni dno zbiornika wodnego i odnaleźli ciało 36-latka. Niestety na pomoc było już za późno.

Policjanci ustalili, że tego dnia 46-latka i jej 36-letni kolega spędzali czas nad wodą, wcześniej oboje spożywali alkohol. W pewnym momencie mężczyzna schodząc stromym betonowym brzegiem poślizgnął się i wpadł do wody. Na pomoc tonącemu ruszyła kobieta, która również wpadła do wody. Finalnie oboje zniknęli pod taflą wody.

(fot. Policja Łódzka, źródło Policja Łódzka)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone

Exit mobile version