Zgłosił zaginięcie Władimira Putina. Do jego mieszkania zapukała policja 17:13 25-01-2023

W poniedziałek do dyżurnego Komisariatu II Policji w Zabrzu zadzwonił mężczyzna, który chciał zgłosić zaginięcie swojego kolegi.
– Rozmowa nie należała do łatwych, ponieważ zgłaszający był wyraźnie nietrzeźwy, a pewnym momencie stwierdził, że jego kolega nazwy się Władimir Putin – przekazała Komenda Miejska Policji w Zabrzu.
Po ustaleniu adresu zgłaszającego mundurowi pojechali porozmawiać z nim osobiście. Drzwi funkcjonariuszom otworzyła 49-letnia kobieta. Oświadczyła, że na numer alarmowy zadzwonił jej pijany konkubent.
Policjanci wylegitymowali 54-latka. Stwierdzili, że mężczyzna faktycznie jest pod wpływem alkoholu. Na ich pytanie, w jakim celu wezwał patrol, odpowiedział, że martwił się o swojego kolegę, którego nie widział od tygodnia. Jak się okazało, mężczyzna nie znał nawet adresu swojego kolegi a ten, który podał policjantom, okazał się nieprawdziwy.
– W związku z bezpodstawnym wezwaniem policji, mundurowi nałożyli na mężczyznę mandat karny w wysokości 500 złotych. 54-latek nie odmówił jego przyjęcia – dodała policja.
W trakcie czynności mundurowi wylegitymowali również z obecną tam 49-latkę. Podczas sprawdzania w policyjnych bazach danych okazało się, że kobieta jest poszukiwana w celu odbycia dwóch kar pozbawianie wolności w wymiarze 5 i 4 miesięcy. W związku z tym została zatrzymana.
(fot. pixabay,com, źródło KMP Zabrze)
a tych „wnuczków” , „kurierów” . „adwokatów” nie dają rady namierzyć…
Bezpodstawne to było przyjechanie policji. Facet zgłasza czyjeś zaginięcie, a oni pozorują „bezpodstawne wezwanie policji” i jeszcze gościowi wciskają za to mandat. Brawo wy, panowie milicjanci (bo policjantami was nazwać nie można).