Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024

Dziecko w warszawskim oknie życia. Chłopiec nic ze sobą nie miał

W warszawskim oknie życia pojawiło się dziecko. Jak przekazały siostry franciszkanki – „chłopiec nic przy sobie nie miał”. Zgodnie z procedurami trafił do szpitala.

W piątek po południu, w oknie życia przy ul. Hożej w Warszawie, siostry franciszkanki znalazły dziecko. Chłopiec nie miał przy sobie żadnych rzeczy.

Dziecku nadane został imię Wojciech, ze względu na nadchodzącą uroczystość patrona Polski.  

To już kolejne dziecko pozostawione w oknie życia przy ul. Hożej w Warszawie, przy klasztorze sióstr franciszkanek Rodziny Maryi w Warszawie. Okno Życia istnieje w Warszawie od 15 lat. Poświęcił je 6 grudnia 2008 roku abp Kazimierz Nycz. Było to wówczas drugie w kraju takie miejsce. Siostry ze zgromadzenia sióstr franciszkanek Rodziny Maryi w Warszawie pełnią nieustanny dyżur w tym miejscu. Raz w miesiącu w swojej kaplicy zakonnej szczególnie modlą się za znalezione przez nie dzieci w oknie życia, ich rodziców biologicznych i adopcyjnych.

(fot. Archidiecezja Warszawska)

2 komentarze

  1. Po co to ogłaszać? Oddała i tyle. Nie ma legalnej aborcji jak w cywilizowanych krajach to się opiekujcie teraz. Jak nie to oddajcie godek albo innemu fanatykowi religijnemu np.: czarnkowi albo kaczyńskiemu.

  2. a co miało mieć ? chyba po to są te okna ? chyba dlatego wszyscy za to płacimy ? co tam robi ten pingwin ? państwo ma być świeckie

Exit mobile version