Uprawiała konopie na parapecie. Wpadła, bo kradła prąd od sąsiada FOTO 10:11 23-06-2024

Do wejherowskich mundurowych wpłynęło zgłoszenie od firmy energetycznej, która poinformowała o kradzieży prądu w jednym z mieszkań na terenie miasta. Jak ustalili policjanci, pokrzywdzony, widząc wyższe rachunki za energię elektryczną, zgłosił sprawę do swojego dostawcy prądu. Pracownicy firmy, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili, że ktoś nielegalnie pobierał prąd z jego sieci, wykorzystując podłączenie do jego licznika.
Na miejsce zdarzenia skierowano patrol policji. Funkcjonariusze ustalili, że 35-letnia mieszkanka Wejherowa korzystała z nielegalnego podłączenia do instalacji elektrycznej sąsiada, kradnąc tym samym prąd.
Kobieta początkowo nie chciała otworzyć drzwi, dlatego policjanci sprawdzili, czy przebywa w mieszkaniu. Kiedy obeszli budynek i zaglądali przez okna, na jednym z parapetów jej mieszkania zauważyli doniczkę z rośliną konopi indyjskich. Po krótkiej chwili policjanci weszli do środka, zatrzymali kobietę i zabezpieczyli roślinę.
W tej chwili trwają czynności w tej sprawie. Kobieta na noc trafiła do policyjnej celi. Niewykluczone, że niebawem usłyszy zarzuty dotyczące kradzieży prądu oraz uprawy konopi indyjskich. Za popełnione przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. KPP Wejherowo, źródło KPP Wejherowo)
Nieźle za chwast w doniczce 5 lat a za potrącenie na przejściu i ucieczkę uniewinnienie. Taki cyrk to tylko w Polsce.