Wymyślił wypadek, bo potrzebował L4 09:25 25-07-2024

Policjanci często wzywani są do podjęcia interwencji zupełnie bez uzasadnienia. W tym czasie mogliby pilnować porządku w innych miejscach, a nawet nieść pomoc naprawdę potrzebującym osobom. Pochopne sięganie po telefon tylko po to, aby porozmawiać z dyspozytorem i wprowadzić go w błąd może skutkować sytuacją, w której służby ratunkowe, zajęte niepotrzebnymi czynnościami, nie zareagują w porę na prawdziwe zgłoszenie dotyczące ratowania ludzkiego życia.
Do takiego zgłoszenia doszło na terenie Iławy. Mężczyzna oświadczył, że był na chodniku, a kierowca samochodem wjechał na chodnik i go potrącił. Dodał, że ma uraz kolana, kierowca jest na miejscu i się pokłócili. Funkcjonariusze ruchu drogowego natychmiast pojechali na miejsce.
W trakcie czynności okazało się, że nie doszło do zdarzenia drogowego. 31-latek od początku interwencji nie był w stanie wskazać dokładnego miejsca wypadku. Po kilku minutach rozmowy z policjantami stwierdził jednak, że powie prawdę. Okazało się, że wezwał służby ratunkowe, ponieważ potrzebował zwolnienie lekarskie, by nie iść do pracy. Mężczyzna za bezpodstawne wezwanie został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Z kolei mieszkanka Lubawy zadzwoniła na policję i oświadczyła, że w trakcie awantury została pobita przez znajomego. Policjanci pojechali na miejsce. Okazało się, że do żadnej awantury nie doszło, a kobieta nie posiada widocznych obrażeń. Mieszkanka Lubawy znajdowała się pod znacznym działaniem alkoholu. Dodała, że doszło do nieporozumienia między nią,,\ a znajomym, ale nie ma go już w domu.
Policjanci ustalili, że nikt nie potrzebuje pomocy, a wezwanie było fałszywe. W związku z powyższym funkcjonariusze sporządzili notatkę w celu ukarania 43-latki.
Warto pamiętać!
W przypadku bezpodstawnego wezwania Policji na interwencję należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z postanowieniami ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks Wykroczeń, osoby, które w sposób nieodpowiedzialny wzywają Policję, popełniają wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
Art. 66. § 1. Kto: 1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, 2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
(fot. Policja, KPP w Iławie)
Komentarze wyłączone