Zostawiła psa w nagrzanym aucie i poszła do sklepu 10:06 18-08-2024

Dyżurny policji z Lubina w woj. dolnośląskim, przed godziną 12 otrzymał zgłoszenie o zaparkowanym na ulicy Kopernika samochodzie, we wnętrzu którego znajduje się mały pies. Drzwi i szyby w pojeździe były szczelnie pozamykane. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci ruchu drogowego.
Dyżurny sprawdził na monitoringu miejskim godzinę parkowania tego auta. Okazało się, że zwierzę przebywało już w zamkniętym samochodzie, na pełnym słońcu, około 20 minut. Temperatura na zewnątrz wynosiła 28,5 stopnia.
W momencie, kiedy funkcjonariusze chcieli ratować psa, poprzez wybicie szyby w samochodzie, na miejscu pojawiła się jego właścicielka.
– Kobieta tłumaczyła się, że poszła do sklepu tylko na chwilę i nie spodziewała się, że tyle czasu jej nie będzie. 40-latka wraz ze swoim pupilem została przewieziona do lubińskiej komendy, gdzie wykonano z nią dalsze czynności procesowe – przekazał asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie.
Pozostawienie czworonoga w wysokiej temperaturze w aucie, to znęcanie się nad zwierzęciem, za które zgodnie z ustawą grozi kara nawet do 3 lat więzienia.
(fot. KPP Lubin, źródło KPP Lublin)
Komentarze wyłączone