Zatrzasnęła 2-letnie dziecko w aucie. Chłopca uratowali policjanci 08:51 03-09-2024

Do dyżurnego nakielskiej policji wpłynęło zgłoszenie dotyczące przypadkowego zamknięcie w samochodzie przez mamę jej 2-letniego synka. Z uwagi na wysoką temperaturę, sięgającą 30 stopni Celsjusza, liczyła się każda chwila. Po kilku minutach na miejscu pojawili się policjanci.
Ustalili, że kobieta wychodząc z samochodu zostawiła kluczyki w stacyjce i po zamknięciu drzwi centralny zamek zamknął pojazd, przez co zgłaszająca nie mogła otworzyć auta. W samochodzie na tylnym siedzeniu znajdował się jej 2-letni synek. Policjanci poinformowali kobietę, że jeśli będzie to konieczne wybiją szybę w celu wydostania dziecka.
Po chwili na miejsce przyjechał patrol dzielnicowych. Wspólnie z jednym ze świadków znajdujących się na miejscu, zaczęli dłońmi ściągać szybę w drzwiach bocznych w dół, licząc, że mechanizm nie wytrzyma i szyba pod naporem siły otworzy się. Po paru próbach udało się opuścić szybę i uwolnić zatrzaśniętego chłopczyka, który po chwilowej dezorientacji, w związku z tą sytuacją, zaczął się uśmiechać.
Pomimo, iż od zgłoszenia do wyciągnięcia dziecka z samochodu minęło tylko kilka minut, widać już było pojawiające się na czole dziecka kropelki potu.
Policjanci przypominają, że nawet chwilowe pozostawianie dziecka czy zwierzęcia w pojeździe, kiedy temperatury na zewnątrz są wysokie, stanowi zagrożenie dla ich życia i zdrowia, ponieważ auta błyskawicznie się nagrzewają.
(fot. Policja, źródło Kujawsko-Pomorska)
Komentarze wyłączone