Robisz te błędy śpiewając hymn? Sprawdźmy 10:25 11-11-2024

Unikaj błędów
Już w XIX wieku w tekst pierwszej zwrotki wkradł się błąd w wersie kiedy my żyjemy, słowo kiedy zaczęto zastępować słowem póki, które określa granice czasu i dotyczy tylko tych osób, które w tym momencie je wypowiadają. Józef Wybicki użył słowa kiedy, które oznacza:
jeśli, skoro, ponieważ, przedstawiając zależność istnienia Polski od istnienia Polaków. Błąd ten został usunięty przez specjalną komisję w 1926 roku, jednak do dziś jest powielany.
W kolejnej zwrotce Pieśni Legionów, Józef Wybicki błędnie zapisał nazwisko Czarnecki, poprawnie brzmi ono Czarniecki. Błąd występuje w rękopisie Pieśni Legionów Polskich we Włoszech.
Błędem jest też śpiewanie w zwrotce poświęconej hetmanowi Stefanowi
Czarnieckiemu wrócił się/ rzucił się/ rzucim się przez morze. W treści naszego hymnu ten wers brzmi: wrócim się przez morze.
Podobnie jak hetman Polacy mają wracać się do Ojczyzny, gdy nastanie taka potrzeba.
W ostatniej zwrotce bardzo często błędnie śpiewane są dwa
pierwsze wersy. Zamiast: Już tam ojciec do swej Basi mówi zapłakany wiele osób śpiewa: Mówił ojciec do swej Basi cały zapłakany. Trudno wytłumaczyć dlaczego, bowiem tekst ten jest niezmieniony od czasów Józefa Wybickiego.
Dlaczego popełniamy błędy?
- Brak regularnego śpiewania hymnu: Wiele osób śpiewa hymn tylko podczas uroczystości państwowych, co utrudnia zapamiętanie poprawnej wersji.
- Brak świadomości znaczenia hymnu: Hymn to nie tylko melodia, ale także symbol narodowy, który powinien być traktowany z szacunkiem.
- Wpływ różnych wersji hymnu: W przeszłości pojawiały się różne wersje tekstu hymnu, co może prowadzić do zamieszania.
Śpiewanie hymnu państwowego to ważny obowiązek obywatelski. Popełnianie błędów jest naturalne, jednak warto dążyć do tego, aby wykonywać hymn poprawnie i z szacunkiem. Dzięki temu wyrażamy swoje przywiązanie do ojczyzny i pielęgnujemy narodowe tradycje.
(fot. info112.pl, źródło MSWiA)
Komentarze wyłączone