„Kręcił bączki” na parkingu sklepowym. Wszystko widzieli policjanci WIDEO 15:00 07-01-2025

Do tego zdarzenia doszło w miniony weekend na ulicy Komunalnej w Radziejowie. Pełniący wieczorną służbę policjanci wydziału ruchu drogowego, zauważyli audi, którego kierowca driftował na zaśnieżonym parkingu sklepowym. Zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą siedział 22-latek z powiatu włocławskiego, a w środku byli pasażerowie.
Mundurowi wytłumaczyli kierowcy, że taka nieodpowiedzialna jazda może zagrażać nie tylko kierowcy i pasażerom, ale także innym użytkownikom drogi.
Za to wykroczenie mężczyzna został ukarany kilkuset złotowym mandatem i punktami karnymi.
– Pamiętajmy, że drift na publicznych drogach jest nie tylko niebezpieczny, ale również nielegalny. Osoby zainteresowane driftowaniem, powinny szukać legalnych i bezpiecznych miejsc do uprawiania tej formy jazdy, takich jak tor wyścigowy – zaapelowała policja.
(fot. KPP w Radziejowie, źródło KPP w Radziejowie)
Ocalili całe miasteczko. He, he… Co byśmy bez nich na tym parkingu zrobili?
Uczył się jak opanować pojazd w poślizgu. Mnie też na tym przyłapali i skończyło się na po uczeniu.
Warto kręcić bączki z ręcznym – to dużo uczy.
Pusty parking, śnieg, nawet kostki nie pobrudził oponami.
WORD wypuszcza na drogi miernoty, których szczytem umiejętności jest nauczenie się ruszania z ręcznego pod górkę na placu. O wprowadzeniu szkolenia z wyprowadzania auta z poślizgu można pomarzyć. Moim zdaniem 90% by tego nie potrafiło. Niech się sami uczą w zimie, na ulicach, w normalnym ruchu, z zaskoczenia.
Bądź co bądź, bohater tego artykułu wykazał się przezornością…
Bez przesady…Masakra..