Niedziela, 20 kwietnia 202520/04/2025

„Mała, zmarznięta dziewczynka żebrze pod sklepem”. Interweniowały służby

„Mała, zmarznięta dziewczynka żebrze pod sklepem” – tak brzmiało zgłoszenie zaniepokojonego mieszkańca, który, widząc dziecko proszące o produkty spożywcze lub pieniądze, zadzwonił pod numer straży miejskiej 986.

W środę, 5 marca, tuż przed godziną 17 Strażnicy miejscy z Warszawy otrzymali alarmujące zgłoszenie od mieszkańca Wawra, że pod jednym z tamtejszych sklepów żebrze mała dziewczynka. Informacja natychmiast trafiła do patrolu znajdującego się najbliżej tego miejsca.

Strażnicy szybko udali się pod wskazany dyskont. Już z daleka zauważyli stojącą przy wejściu drobną dziewczynkę.

– Z wyglądu miała nie więcej niż dwanaście lat – relacjonuje jeden z funkcjonariuszy. Strażnicy otoczyli dziecko opieką, a chcąc dowiedzieć się, dlaczego stoi samo przy sklepie, rozpoczęli spokojną rozmowę – dodał funkcjonariusz.

Dziewczynka była nieufna, jednak po kilku minutach stała się już spokojniejsza, opowiedziała strażnikom, że żebrze pod sklepem dla rodziny. Powiedziała, że w domu czekają na nią tata, siostra i brat. Funkcjonariusze sprawdzili, że dziecko nie posiada przy sobie żadnych dokumentów ani telefonu. W celu ustalenia jej personaliów i odnalezienia odpowiedzialnych za dziewczynkę rodziców, mundurowi wezwali więc na miejsce policję. Tym bardziej, że w myśl Kodeksu Wykroczeń, skłanianie małoletniego do żebrania – o ile do tego doszło – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

(fot. SM warszawa, źródło SM Warszawa)

Komentarze wyłączone