Mieszkańcy jednego z bloków w warszawskim Śródmieściu zastali na klatce nieoczekiwanego gościa. Mierzący ponad 1,2 metra wąż, choć leżał na schodach, to jednak wystraszył kilka osób. Lokatorów uspokoiła dopiero interwencja Ekopatrolu straży miejskiej.
Na przejściu dla pieszych w Przasnyszu w woj. mazowieckim, doszło do potrącenia 17-latki, przez kierującego smartem. Poszkodowana, z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Pijany 29-latek, po kłótni z partnerką wpadł w szał. "Zranił się w rękę, biegał po jezdni, groził pracownikom stacji paliw" - przekazała Straż Miejska w Warszawie. Aby opatrzeć rannego mężczyznę funkcjonariusze musieli użyć kajdanek, a potem eskortować karetkę do szpitala.
Jedna osoba została ranna w wypadku, do którego do którego doszło w miejscowości Rembelszczyzna w woj. mazowieckim. Samochód dostawczy zjechał z drogi i zatrzymał się na ogrodzeniu w pozycji pionowej.
31-latek był tak pijany, że wypadł z auta i leżał obok. Mężczyzna stracił nie tylko prawo jazdy, ale również auto, które zostało zabezpieczone na poczet przyszłej kary.
W Radomiu w woj. mazowieckim doszło do tragicznego w skutkach wypadku z udziałem motocyklisty. Na miejscu pracują policjanci.
33-letni korepetytor odpowie za uporczywe nękanie swojej uczennicy. Mężczyzna wysyłał jej liczne wiadomości, listy i kwiaty, w końcu zagroził, że spali jej dom. Mężczyzna usłyszał zarzut za stalking i groźby karalne.
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy samochodami ciężarowymi wywozili śmieci i odpady pobudowlane na teren dawnej żwirowni, a następnie je zakopywali. Wszyscy trzej usłyszeli już zarzuty.
Po wypadku z udziałem czterech pojazdów, do którego doszło na moście w Zegrzu w powiecie legionowskim, zablokowany jest pas ruchu w kierunku Warszawy. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
W środę rano na drodze krajowej nr 7 w Wielogórze w woj. mazowieckim doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Nie żyje 42-letni kierowca forda.
Na drodze S8 w miejscowości Tumanek w woj. mazowieckim 37-letni kierowca ciężarówki, na kilka godzin, pozostawił dwa kontenery, powodując utrudnienia w ruchu.
Pięć osób, w tym dwoje dzieci, zginęło w poniedziałek w wyniku silnych porywów wiatru halnego w Tatrach.