O dużym szczęściu może mówić 66-letni kierowca osobowego fiata, którego samochód został rozpruty przez brony podczepione do ciągnika. Jak przekazała policja, było o krok od tragedii, jednak 66-latek wyszedł ze zdarzenia bez szwanku.
Brony odczepiły się od ciągnika rolniczego, a następnie wpadły wprost na jadący z naprzeciwka samochód osobowy. Do zdarzenia doszło w piątek w Michałowicach na Opolszczyźnie.