Czwartek, 20 czerwca 202420/06/2024

Zginęła w wypadku, osierociła czwórkę dzieci. Ruszyła zbiórka na pomoc rodzinie po tragedii w Kargowej FOTO

W jednym dniu, czworo dzieci w wieku 2, 3, 9 i 11 lat, straciło swoją ukochaną mamę, babcię i prababcię. Do tragedii doszło w Kargowej w woj. lubuskim. Trzy kobiety zostały tam śmiertelnie potrącone przez auto osobowe. Jak się okazało, wszystkie pochodziły z jednej rodziny. Najmłodsza z nich – 28-latka osierociła 4 dzieci. W sieci ruszyła zbiórka na pomoc jej najbliższym.

Do dramatycznego wypadku doszło w minioną sobotę, późnym wieczorem w Kargowej, w trakcie festynu zorganizowanego z okazji Dni Kargowej. Trzy kobiety w wieku 72, 46 i 28 lat weszły na drogę w miejscu niedozwolonym, a następnie zostały potrącone przez 22-letniego kierowcę fiata punto.

Dwie poszkodowane, w wyniku odniesionych obrażeń, poniosły śmierć na miejscu, a trzecia mimo wysiłków lekarzy, zmarła w szpitalu. Jak się okazało, ofiary pochodziły z jednej rodziny. Zginęły babcia, córka i wnuczka. Najmłodsza z kobiet – 28-latka, osierociła czwórkę dzieci.

Na pomoc narzeczonemu 28-latki, który został sam z dziećmi ruszyła zbiórka pieniędzy. W akcję włączyli się strażacy OSP KSRG Kargowa, którzy byli świadkami koszmarnego wypadku i brali udział w akcji ratunkowej.

Zrzutka dla 4 dzieci zmarłej Sandry po wypadku

– Chcemy wesprzeć inicjatywę charytatywnej zbiórki, by choć trochę pomóc rodzinie. Pomagamy w utworzeniu tej zrzutki, by Pan Dariusz mógł poświęcić całą swoją uwagę dzieciom, które teraz będą potrzebować wiele czasu by odnaleźć się w tej smutnej rzeczywistości. Nowa sytuacja wymaga dużo siły od Pana Dariusza. W tak trudnych chwilach nie powinien zamartwiać się o środki finansowe na utrzymanie rodziny – przekazali strażacy.

Kierowca auta osobowego został zatrzymany przez policję. 22-latek był trzeźwy. Pobrano od niego krew do dalszych badań. Mężczyzna został przesłuchany w poniedziałek. Usłyszał zarzut naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, za co grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności. Do sądu wpłynął wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu, jednak sąd nie przychylił się do niego.

Obecnie trwa wyjaśnianie szczegółowych okoliczności wypadku. Śledczy ustalają z jaką prędkością poruszało się auto w chwili wypadku. Wiadomo, że do zdarzenia doszło poza terenem zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h.

(fot. OSP KSRG Kargowa)

2 komentarze

  1. tragedia niezmierna, żal mi wszystkich z rodziny i przyjaciół, nie zmienia to jednak faktu, że osoby te zachowały się nieodpowiedzialnie i złamały zasady ruchu i bezpieczeństwa i same sobie są winne – kierowca jest niewinny w tym przypadku.