Wjechał w przystanek autobusowy. Jedna osoba nie żyje [foto] 13:24 18-11-2019

27-latek kierując samochodem osobowym wjechał w przystanek autobusowy w Żyrardowie. Dwie kobiety zostały ciężko ranne. Jedna z nich zmarła w szpitalu. Jak się okazało sprawca był pod wpływem narkotyków i nigdy nie posiadał prawa jazdy. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Na jednej z ulic w Żyrardowie kierujący fiatem 27-latek zjechał z drogi i uderzył w dwie kobiety stojące na przystanku. Siła uderzenia odrzuciła je, a samochód uderzył w dwa kolejne auta znajdujące się po drugiej stronie drogi. Do szpitala w ciężkim stanie trafiły 19 i 78-latka.Niestety, starszej z kobiet nie udało się uratować.
27-latek początkowo przedstawił wersję o niesprawności auta, która miała być powodem wypadku. Czynności z udziałem biegłego wykluczyły jednak tę wersję. Policjanci ustalili, że mężczyzna nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę. Żyrardowianin nie miał bowiem prawa jazdy, a wstępne badanie wykazało, że był pod wpływem narkotyków. Na dodatek mężczyzna jechał samochodem, który nie miał aktualnych badań technicznych i nie powinien się poruszać po drogach.
Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem środków odurzających i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ciężkich obrażeń ciała u najmłodszej z uczestniczek zdarzenia. Teraz grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Wczoraj sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 27-latka na 3 miesiące.
(fot. Policja Mazowiecka)
Komentarze wyłączone