W czasie podróży tramwajem powiedziała, że może mieć koronawirusa. Pasażerowie uciekali oknami 13:11 18-03-2020
Do zdarzenia doszło w jednym z łódzkich tramwajów. Pasażerka wsiadła do tramwaju, po czym założyła na twarz maseczkę i poinformowała współpasażerów, że może mieć koronawirusa.
Kobieta wsiadła do tramwaju linii nr 15, założyła maseczkę, a po chwili podczas kursu oznajmiła pozostałym pasażerom, że może być zakażona koronawirusem. Ci natychmiast poinformowali motorniczego o tym fakcie. Na miejsce wezwano służby sanitarno-epidemiologiczne i policję.
Gdy motorniczy zablokował drzwi pojazdu, pasażerowie wpadli w panikę i kilka osób uciekło przez okna.
Mimo zablokowania drzwi trzy osoby uciekły z tramwaju przez okna. Tramwaj pod eskortą policji zjechał na nieużywany odcinek torów, żeby nie blokować ruchu -przekazała rzecznik łódzkiego MPK Agnieszka Magnuszewska
Jak się okazało kobieta była niedawno badana i nie stwierdzono u niej koronawirusa. Pozostali pasażerowi tramwaju zostali osobiście poinformowani przez sanepid, że nie ma zagrożenia, po czym opuścili pojazd.
Tramwaj został odholowany do zajezdni oraz zdezynfekowany. Jak informują policjanci z łódzkiej komendy:
Konsekwencje wobec kobiety nie zostaną najprawdopodobniej wyciągnięte, gdyż nic nie wskazuje, aby jej działanie było celowe.
(fot. MPK Łódź)
Komentarze wyłączone