Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024

Operator dźwigu zamknął się w kabinie i krzyczał, że ma koronawirusa [zdjęcia]

Chrzanowska policja została w poniedziałek powiadomiona przez dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie o operatorze dźwigu, który na jednym z placu budowy, po skończonej pracy zamknął się w kabinie i nie chciał zejść na dół.

Na miejsce interwencji przybyły zastępy straży pożarnej, policja, pogotowie ratunkowe, a także specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego z JRG-3 Kraków.

Pomimo usilnych starań grupie ratownictwa wysokościowego nie udało się po dobroci namówić 64-latka do zejścia. Po chwili operator dźwigu wybił szyby w kabinie i zaczął rzucać w kierunku ratowników butelkami. Szybka i precyzyjna reakcja ratowników pozwoliła na obezwładnienie agresora i sprowadzenie go na dół.

Podczas sprowadzania mężczyzna zaczął krzyczeć, że ma koronawirusa. Do pijanego i agresywnego operatora z zachowaniem wszelkich środków ostrożności i w odpowiednim ubiorze (kombinezony i maski) podeszli policjanci, którzy go przejęli. Mężczyzna został zbadany przez lekarza, który nie stwierdził, jakichkolwiek oznak zarażenia koronawirusem. 64-latek został zatrzymany i doprowadzony do pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Niewykluczone, że zostanie mu postawiony zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy.

(fot. Małopolska Policja, Małopolska Policja)

Komentarze wyłączone