Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

W płomieniach znaleziono nadpalone ciało mężczyzny [foto]

Do tragicznego pożaru doszło późnym popołudniem w Ochotnicy Dolnej w woj. małopolskim. W płomieniach znaleziono ciało 80-letniego mężczyzny. Poszkodowanego nie udało się uratować.

Około godziny 18.00 jeden mieszkańców zauważył z tyłu zabudowań na wzniesieniu kłęby dymu. Zaniepokojony natychmiast pobiegł sprawdzić co się stało. Idąc w kierunku palących się zarośli zauważył na łące nadpalone ciało mężczyzny. Natychmiast wezwał służby ratunkowe. Ogień rozprzestrzenił się na obszarze ponad półtora hektara. Strażacy sprawnie opanowali żywioł. Znaleziony w płomieniach 80-letni mieszkaniec Ochotnicy Dolnej niestety nie przeżył.

Jak wstępnie ustalono, około południa wyszedł z domu wykonywać prace porządkowe na swojej działce. Jak doszło do tej tragedii i co było przyczyną śmierci mężczyzny wyjaśni prowadzone w tej sprawie postępowanie przez policjantów z Komisariatu Policji w Krościenku nad Dunajcem. Na miejscu zostały wykonane czynności procesowe, prokurator wstępnie wykluczył działanie osób trzecich. Ciało zabezpieczono do badań, aby ustalić co było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny.

Ryzyko, jakie niesie ze sobą wypalanie traw, czy nieużytków jest ogromne. Konsekwencje w postaci grzywny to najłagodniejsza kara, jaka może spotkać osoby wzniecające ogień. Zgodnie z Ustawą o ochronie przyrody zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Kto jednak się na to zdecyduje podlega karze aresztu albo grzywny (do 5000 zł). Natomiast za spowodowanie pożaru, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Dodatkowe sankcje zagrażają osobom, które doprowadziły do czyjejś śmierci – kara nawet do 12 lat więzienia. Wypalając trawy można też zginąć samemu.

(fot. Policja Małopolska, źródło Policja Małopolska)

Komentarze wyłączone