Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024

Trzecia doba poszukiwań 3,5-letniego Kacpra. Przeszukano 500 hektarów – bez efektów [zdjęcia]

W czwartek rano wznowiono poszukiwania 3,5-letniego Kacpra, który zaginął w poniedziałek wieczorem w Nowogrodźcu na Dolnym Śląsku. Do tej pory przeszukano już ponad 500 hektarów i kilkukrotnie sprawdzono pobliską rzekę. Wciąż nie natrafiono na żaden ślad dziecka.

Obecnie głównym miejscem poszukiwań jest rzeka Kwisa. Jak przyznają policjanci, utonięcie chłopca to jedna z najbardziej prawdopodobnych hipotez. Wczoraj otwarto śluzę, by obniżyć poziom wody w rzece. Przez ponad 12 godzin przeczesywano jej dno na odcinku od Nowogrodźca do Parzyc, jednak bez efektów. Wcześniej koryto rzeki Kwisy sprawdzane było przez funkcjonariuszy straży pożarnej na łodziach wyposażonych w sonary oraz płetwonurków ze straży pożarnej i komisariatu wodnego – ich działanie także nie przyniosły skutku.

Dziecko zaginęło w poniedziałek, 27 kwietnia w Nowogrodźcu w woj. dolnośląskim. Chłopiec w dniu zaginięcia przebywał razem ze swoim ojcem na terenie tamtejszych ogrodów działkowych. Mężczyzna stracił w pewnym momencie dziecko z pola widzenia. Gdy sam nie mógł odnaleźć chłopca zgłosił jego zaginięcie na policję.

Do działań poszukiwawczych natychmiast skierowane zostały wszystkie służby. Funkcjonariusze pieszo oraz na quadach przeczesali blisko 500 hektarów terenu. W dalszym ciągu poszukiwania koncentrują się z jednej strony na terenach wodonośnych, z drugiej – na obszarach lądowych. Od początku sprawdzane są wszystkie możliwe miejsca – działki, tereny kolejowe, leśne, zarośla, zakrzaczenia oraz przestrzenie otwarte.

W trakcie policyjnych czynności okazało się, że ojciec chłopca jest osobą poszukiwaną w celu doprowadzenia do zakładu karnego w związku z orzeczoną karą pozbawienia wolności za przestępstwo przeciwko mieniu. Mężczyzna został zatrzymany. W chwili zgłoszenia zaginięcia syna mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu.

Dotychczas przeprowadzone czynności i zebrane materiały dowodowe dały podstawę do przedstawienia mu zarzutu narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osoby, nad którą miał obowiązek opieki. W tej sprawie prowadzone jest postępowanie przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu.

(fot. Policja Dolnośląska, źródło Policja Dolnośląska, Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza OSP Wałbrzych)

Komentarze wyłączone