Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024

6-latek spacerował w środku nocy po mieście. Umówił się z kolegami na basen

Spacerującego małego chłopca, zauważył w środku nocy kierowca miejskiego autobusu. O zdarzeniu natychmiast powiadomił służby. Policjanci odwieźli 6-latka do domu. Jak się okazało chłopiec wyszedł z domu, bo umówił się z kolegami na basen.

W nocy z 15 na 16 czerwca policjanci otrzymali zgłoszenie zgłoszenie od dyspozytora Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego o małym chłopcu, który spaceruje samotnie ulicą Ćwiklińskiej w Krakowie. Zauważył go kierowca nocnej linii miejskiego autobusu nr 669 i zabrał uciekiniera pojazdu, a następie powiadomił służby.

Na miejsce przybył patrol policji i pogotowie. Lekarze stwierdzili, że dziecko nie wymaga pomocy medycznej. Policjanci podejmujący interwencję byli zaskoczeni bo maluch miał przy sobie czepek, okulary pływackie i rurkę do nurkowania. Funkcjonariusze rozpytali 6-latka, który stwierdził, że umówił się z kolegami z przedszkola, na wspólne wyjście na basen.

Rezolutny malec powiedział jak się nazywa i gdzie mieszka, więc funkcjonariusze pojechali wraz z nim pod wskazany adres. Jak się okazało chłopiec wyszedł z domu w trakcie gdy jego rodzice już spali, dlatego byli zaskoczeni całą sytuacją. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie i 6-latek wrócił do domu.

Duże brawa należą się kierowcy MPK. Gdyby nie jego reakcja mogło dojść do tragedii.

(fot. pixabay.com)

Komentarze wyłączone