W samochodzie nie było szyb i lusterek. 21-latek tłumaczył, że jedzie oddać auto na złom (zdjęcia)

21-latek wybrał się w podróż autem, w którym były powybijane szyby, nie było lusterek, a w trakcie jazdy otworzyła się maska. Zanim swoją jazdą doprowadził do tragedii, zatrzymał go policjant, który w czasie wolnym jechał z rodziną nad morze. Jak się okazało 21-latek był pod wpływem narkotyków.