Pies uwięziony we wnykach, padł w męczarniach. Policjanci poszukują kłusownika (zdjęcia) 09:20 27-11-2020
Właściciel natknął się na ciało swojego psa 24 listopada, podczas poszukiwań zwierzęcia. Kilka godzin wcześniej wyszedł z nim na spacer po nieużytkach. W pewnym momencie pies zniknął. Działo się to na polach pomiędzy autostradowym punktem poboru opłat, a ulicą Miodową w Bojkowie. Zdezorientowany gliwiczanin poszedł do domu z przekonaniem, że czworonogowi uda się wróci samodzielnie. Jak się jednak okazało ulubieniec dzieci został uwięziony we wnykach i padł w męczarniach.
Powiadomieni policjanci przeprowadzili oględziny miejsca przestępstwa. Kłusownik, działając z niskich pobudek, doprowadził do trwającego najprawdopodobniej wiele godzin cierpienia zwierzęcia.
– Apelujemy do osób, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości sprawcy, o kontakt z gliwicką policją. Zapewniamy anonimowość. Informacje można przesyłać za pośrednictwem anonimowej skrzynki e-mail. – przekazała policja.
Zakładanie wnyków na zwierzęta jest skrajnie niehumanitarnym i pozbawionym uczuć wyższych działaniem.
– W obecnych czasach w naszym kraju nie ma potrzeby kłusowania i zdobywania pożywienia w ten sposób. Każda osoba ma możliwości zdobycia żywności w legalny sposób. Ludzie niezamożni mogą liczyć na wsparcie Ośrodków Pomocy Społecznych lub organizacji pozarządowych czy kościelnych – dodają funkcjonariusze gliwickiej komendy.
(fot. KMP w Gliwicach, źródło KMP w Gliwicach)
Komentarze wyłączone