Wilk uwięziony we wnykach. „Jeszcze żył, choć było widać, że jest bardzo wyczerpany” (zdjęcia) 11:05 29-12-2020

Wilk został uwięziony we wnykach pozostawionych na polu pod Orzyszem w woj. warmińsko-mazurskim. Skrajnie wycieńczone zwierzę udało się uratować. Policjanci poszukują kłusownika, który zastawił pułapkę.

W poniedziałek 28 grudnia po godz. 14:00 policjanci z Komisariatu Policji w Orzyszu otrzymali zgłoszenie o tym, że w okolicach miejscowości Cierzpięty, we wnykach uwięziony jest wilk, który ledwo żyje.

Policjanci natychmiast pojechali we wskazany rejon, aby sprawdzić zgłoszenie. Na polach znajdujących się za działkami ogrodowymi w Cierzpiętach, około 50 metrów od drogi asfaltowej, funkcjonariusze zauważyli wilka uwięzionego we wnyku ze stalowej linki, która przywiązana była do krzewu. Zwierzę zaczepione było tylną łapą.

– Wilk jeszcze żył, choć było widać, że jest bardzo wyczerpany – opisują policjanci.

Mundurowi musieli szybko znaleźć odpowiednie osoby, które zajmują się pomocą zwierzętom w takich sytuacjach. Funkcjonariuszom udało się nawiązać kontakt z Rejonową Dyrekcją Ochrony Środowiska w Olsztynie. Tam otrzymali namiary na osoby, które mogły im pomóc uwolnić wilka.

Na miejsce przyjechał lekarz weterynarii oraz przedstawiciel Stowarzyszenia Harcerskiego Ruchu Ochrony Środowiska im. św. Franciszka z Asyżu. Lekarz podał wilkowi środki nasenne i uwolnił go z wnyka. Pracownik stowarzyszenia zabrał ranne zwierzę do Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie przejdzie rehabilitację.

Policjanci z Komisariatu Policji w Orzyszu będą teraz prowadzili czynności mające na celu ustalenie właściciela zabezpieczonych wnyków. Posiadanie narzędzi i urządzeń do kłusownictwa jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do roku.