Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

15-latek ukradł matce toyotę i pojechał do dziewczyny

Policjanci z Rawy Mazowieckiej na trasie S8 zatrzymali 15-letniego mieszkańca Gostynia, kierującego samochodem osobowym. Jak się okazało, młodzieniec ukradł matce toyotę i jechał do dziewczyny do Warszawy. Teraz o jego losie zdecyduje sąd rodzinny.

Tuż przed południem 15 stycznia dyżurny rawskiej komendy otrzymał informację od dyżurnego komendy w Gostyniu (województwo wielkopolskie), że trasą S8 na wysokości Rawy Mazowieckiej może poruszać się skradziony samochód toyota RAV4.

Ze wskazań GPS wynikało, że samochód za kilka minut powinien wjechać na teren działania rawskiej komendy. Dyżurny natychmiast polecił patrolom pojechać na trasę S8 i zatrzymać skradziony samochód. Toyotą miał poruszać się 15-letni syn właścicielki.

O godzinie 12:30 policjanci drogówki zatrzymali toyotę. Chłopak został przewieziony do komendy, gdzie został przesłuchany, natomiast samochód warty ponad 130 tysięcy złotych został zabezpieczony na policyjnym parkingu.

15-latek przejechał ponad 250 kilometrów. Jak tłumaczył, jechał by spotkać się z dziewczyną. Nieodpowiedzialny „uciekinier” uważał nic takiego się nie wydarzyło, ponieważ nie uszkodził samochodu. 

Teraz nieletni sprawca stanie przed sądem rodzinnym i odpowie za kradzież samochodu oraz kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień.

(fot. pixabay.com, źródło Policja Łódzka)

Komentarze wyłączone