Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

Jadąc autostradą łapali… pokemony

W niedzielę wieczorem policjanci otrzymali informację o tym, że na tarnowskim odcinku autostrady jeden z uczestników ruchu „łapie” pokemony, a inny w drugim samochodzie mu grozi. Jak się okazało uczestnicy zdarzenia grali w tę samą grę internetową, polegającą na zbieraniu pokemonów.

Policjanci ustawili się na zjeździe do Tarnowa na węźle od strony zachodniej i wypatrywali samochodu audi, który miał być sprawcą gróźb i niebezpiecznej jazdy. Po chwili na węźle pojawił się wypatrywany kierowca, który został zatrzymany przez patrol ruchu drogowego.

W samochodzie były trzy osoby. Chwilę później do kontrolowanych osób podjechał samochód skoda, w którym jechał ojciec z synem. Jak się okazało w dwóch różnych samochodach jechały osoby, które grały w tę samą grę internetową, polegającą na zbieraniu pokemonów. Jedni twierdzili, że są w drużynie czerwonych, drudzy, że w drużynie niebieskich. Każda z drużyn chciała wygrać w tej rywalizacji i jadąc autostradą zbierała pojawiające się pokemony.

Gracze po uspokojeniu emocji wycofali się z zarzutów wobec oponentów. Policjanci pouczyli ich zatem ostrzegając, że droga to nie miejsc dla ryzykowanych zachowań i gier, a konsekwencje mogą być tragiczne. Po czym gracze wsiedli w swoje samochody i udali się w różnych kierunkach.

Kilka lat temu w Tarnowie, również miała miejsce interwencja dotycząca właśnie tej gry. Zgłoszenie obywatela brzmiało przy samochodzie kręci się nieznany mężczyzna i prawdopodobnie chce ukraść kołpaki z kół samochodu. Podejrzany mężczyzna przybyłym na miejsce policjantom tłumaczył, że nie chce ukraść kołpaków, tylko schwytać pokemona, który ukrył się pod tym właśnie samochodem. 

(fot. KMP Tarnów, źródło KMP Tarnów)

Komentarze wyłączone