32-latek katował psa. Zwierzę miało złamaną nogę i żuchwę, powybijane kły oraz trzy śruty w ciele 14:11 10-03-2021

W miniony czwartek przed południem, policjanci z bydgoskiego Śródmieścia w jednym z mieszkań w centrum miasta przeprowadzali interwencję. W trakcie czynności zauważyli psa, którego zachowanie, a w szczególności stan zdrowia wzbudził u funkcjonariuszy szczególne zainteresowanie.
Pies ze złamaną nogą
Na pierwszy rzut oka było widać, że pies ma najprawdopodobniej złamaną nogę oraz szczękę. Mundurowi o tym fakcie poinformowali Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt „Animals” w Bydgoszczy. Na miejsce przyjechał pracownik tej organizacji, który zabrał psa do kliniki weterynaryjnej.
W ciele psa znaleziono trzy śruty
Po wstępnym badaniu potwierdziły się przypuszczenia policjantów. Suczka „Nelly” miała złamaną nogę, żuchwę w dwóch miejscach i powybijane z jednej strony kły. To jednak nie wszystko. Pies został trzykrotnie postrzelony najprawdopodobniej z broni pneumatycznej. W jej ciele znaleziono trzy śruty.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
Śródmiejscy policjanci przyjęli od lekarza zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Następnie śledczy wszczęli postępowanie w kierunku naruszenia przepisów z Ustawy o ochronie zwierząt, a dokładnie z artykułu mówiącego o znęcaniu się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
W mieszkaniu pistolet i amunicja
Funkcjonariusze pojechali ponownie pod adres wcześniejszej interwencji. Tam przeprowadzili przeszukanie w wyniku, którego zabezpieczyli pistolet pneumatyczny wraz z amunicją. Policjanci zaczęli przesłuchiwać świadków i gromadzić materiał dowodowy.
32-latek poszukiwany listem gończym
W poniedziałek (8.03.2021) śródmiejscy kryminalni do sprawy namierzyli i zatrzymali 32-latka. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności. Wcześniej ukrywał się przed policjantami.
Śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany trafił już do aresztu śledczego, gdzie będzie odbywać karę pozbawienia wolności za znieważenie funkcjonariusza. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.
(fot. pixabay, com, źródło Policja Kujawsko-Pomorska)
Komentarze wyłączone