Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

16-latek katował psa? Zwierzę od pół roku nie wstawało (zdjęcia)

Policjanci z Wrocławia wraz ze stowarzyszeniem ochrony zwierząt „EKOSTRAŻ” interweniowali w sprawie znęcanie się nad psem. 16-latek miał bić i zrzucać zwierzę ze schodów. Pies od pół roku nie był wstanie wstać. Rodzice 16-latka nie reagowali.

– Czy można być sparaliżowanym z bólu i strachu ? Jak długo był bity i zrzucany ze schodów ? Ile razy? Są takie interwencje, które zostawiają obrazy w głowie nawet naszych najbardziej doświadczonych wolontariuszy, część z nas wczoraj nie spała – opisuje stowarzyszenie.

Wczoraj przedstawiciele EKOSTRAŻY zostali poproszeni przez policję o pomoc w odbiorze psa. Zwierzę miało być bite i zrzucane ze schodów przez 16-latka.

– Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy sparaliżowanego psa. Pies nie chodził. Przywarł do podłogi. Podejrzewaliśmy paraliż po urazie kręgosłupa tym bardziej, że według relacji rodzica 16-letniego sadysty pies nie wstaje na tylne nogi od pół roku – napisali przedstawicie stowarzyszenia.

Po przewiezieniu psa do lecznicy, lekarz weterynarii stwierdził, że pies nie jest wstanie wstać, gdyż jego tylne nogi rozjeżdżają się. Na ciele zwierzęcia ujawnione zostały liczne krwiaki po bokach ciała m. in w okolicach pachwiny, brzucha oraz klatki piersiowej. Część krwiaków jest świeża. W trakcie badanie zwierzę wykazywało dużą bolesność. Pies przy każdym ruchu człowieka robił unik, ze strachu.

– Co się działo w tym domu? Czemu sadysta jest sadystą? Co robili w tej sprawie rodzice, którzy od pół roku widzieli, że pies nie wstaje? – pytają obrońcy praw zwierząt.

Zwierzę znajduje się obecnie pod opieką lekarzy.

– W sprawie będziemy występować zarówno w postępowaniu wobec nieletniego, jak i względem dorosłych, którzy także dopuszczali się naszym zdaniem przestępstwa znęcania się nad tym biedakiem nie lecząc go i nie ratując od uderzeń sadysty – dodaje EKOSTRAŻ.

(fot. EKOSTRAŻ)

ZOBACZ TAKŻE

Jeden komentarz

  1. Cała rodzina do ukarania, takiego żeby innym się odechciało.