Twierdziła, że właśnie wjechała na koniu do raju. 24-latka kierowała pod wpływem narkotyków 16:02 09-04-2021

Dyżurny żyrardowskiej policji otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwej kierującej oplem, która jeździ po parkingu jednej ze stacji paliw na terenie gminy Radziejowice.
– Gdy policjanci przyjechali na parking stacji usłyszeli od 24-latki, że jest ona w trakcie podróży do swojego nowego chłopaka oraz… konia. W trakcie rozmowy przyznała, że jadąc zrobiła się głodna i chciała zjeść kurczaka. Na dodatek oświadczyła, że była w pilnej potrzebie oddania moczu na trawnik. Przyznała nawet, że jest obecnie w raju, do którego wjechała na koniu, ale niestety zwierzę uciekło. Mało tego, mieszkanka Zabrza próbowała namówić mundurowych do poszukiwania owego konia – przekazała policja.
Wypowiedzi kobiety były irracjonalne i nielogiczne. To od razu nasunęło policjantom przypuszczenia, że może się ona znajdować pod wpływem narkotyków lub innych środków odurzających.
Badanie alkomatem wykazało, że 24-latka był trzeźwa. Następnie funkcjonariusze przeprowadzili badanie narkotestem, którego wynik potwierdził obecność środków odurzających w organizmie kierującej. Od 24-latki została również pobrana krew do badań na obecność zabronionych substancji.
Przy kobiecie znaleziono różowe tabletki. Natomiast podczas przeszukania samochodu okazało się, że posiada również 2 małe pojemniki z zawartością suszu roślinnego.
Policjanci zatrzymali kobietę i przewieźli do policyjnego aresztu. Teraz grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności za nieuprawnione posiadanie środków odurzających. 24-latka odpowie również za kierowanie samochodem w stanie pod wpływem środków odurzających.
(fot. pixabay.com, Policja Mazowiecka)
… był trzeźwa.. ?
Może i chwilę wcześniej „wjechała do raju na koniu” kto wie 😉