Kompletnie pijany wjechał autem do jeziora (foto) 16:48 30-06-2021

We wtorek 29 czerwca po godzinie 21:00 operator dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał informację, że do jeziora Okomin Duży wjechało auto.
O niebezpiecznej sytuacji służby ratunkowe zaalarmował przypadkowy świadek, który wędkował w pobliżu. Mężczyzna w pewnym momencie usłyszał huk i zauważył wjeżdżający do jeziora pojazd.
Strażacy dotarli do znajdującego się około 10 metrów od brzegu pojazdu, aby sprawdzić, czy nie ma w nim osób poszkodowanych. Auto było puste.
Jak się okazało, kierowca wydostał się o własnych siłach na brzeg i oddalił z miejsca zdarzenia. Świadek zapamiętał rysopis mężczyzny, na podstawie którego policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy.
Funkcjonariusze po przejechaniu kilku kilometrów zauważyli poszukiwanego. Ten na widok policjantów, zaczął uciekać w kierunku pola porośniętego zbożem. Po chwili mundurowi znaleźli leżącego na ziemi, przemoczonego mężczyznę, który był agresywny i stawiał czynny opór.
Kierowcą okazał się 41-letni mieszkaniec Warszawy. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało obecność prawie 2 promili alkoholu w organizmie mężczyzny.
Strażacy wydobyli na brzeg zatopione auto, był to terenowy hyundai. Pojazd został zabezpieczony i odholowany na policyjny parking.
41-latek stracił swoje prawo jazdy.
– Konsekwencją jazdy po alkoholu jest nie tylko odpowiedzialność karna. Czasem znacznie dotkliwszą karą jest utrata prawa jazdy i zakaz prowadzenia pojazdów w tym przypadku nie krótszy niż 3 lata. 41-latek musi liczyć się również z karą finansową na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej – minimalne świadczenie to kwota 5 tys. zł a maksymalne nawet 60 tys. zł. – przekazała policja.


(fot. Policja Warmińsko-Mazurska, źródło Policja Warmińsko-Mazurska)
Komentarze wyłączone