4-letnie dziecko podtopiło się w wodzie. Było pod opieką pijanego ojca 16:52 20-07-2021
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę nad zalew Nakło-Chechło. Mundurowi, którzy patrolowali ten rejon zwrócili uwagę na ratowników wodnych, którzy udzielali pomocy dziecku.
– Okazało się, że 4-latek wszedł do wody w strefie niebezpiecznej, gdzie jest głęboko. Chłopiec zachłysnął się wodą i gdyby nie szybka pomoc ratowników mogłoby dojść do tragedii – przekazała śląska policja.
Na miejsce przyjechali ratownicy z pogotowia ratunkowego, którzy podjęli decyzję o zabraniu dziecka na obserwację do szpitala. Na plaży pozostało rodzeństwo chłopca – 9-letnia siostra i 8-letni brat. Policjanci wraz z dziećmi i ratownikiem wodnym poszli do pobliskiego baru, gdzie przebywał ojciec dzieci. Mężczyzna był przekonany, że skoro na plaży znajdują się ratownicy WOPR, to dzieci powinny być bezpieczne.
Policjanci zatrzymali 46-latka, a dzieci przekazali pod opiekę najbliższej rodziny. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało, że miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Mieszkaniec Rudy Śląskiej został doprowadzony do prokuratury, gdzie na podstawie materiału zebranego przez policjantów przedstawiono mu zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia swoich dzieci, którymi miał obowiązek się opiekować. Prokurator objął go także policyjnym dozorem. Sprawcy grozi 5 lat więzienia. Policjanci o tej sprawie poinformują również sąd rodzinny i złożą wniosek o wgląd w sytuację tej rodziny.
(fot. Policja Śląska, źródło Policja Śląska)
Komentarze wyłączone