Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024

20-letnia matka zostawiła w domu niemowlę i poszła się napić. Maluch trafił do pogotowia opiekuńczego

20-letnia matka zostawiła swoje 7-miesięczne dziecko w mieszkaniu nie informując nikogo o swoim wyjściu. Okazało się, że kobieta wyszła z domu, aby napić się alkoholu. Maluch trafił do pogotowia opiekuńczego. Teraz sytuacją 20-latki i i jej dziecka zajmie się sąd rodzinny

Pod koniec ubiegłego tygodnia policjanci z Giżycka w woj. warmińsko-mazurskim otrzymali zgłoszenie o tym, że 20-letnia kobieta prawdopodobnie jest pijana i zostawiła swoje 7-miesięczne dziecko w mieszkaniu, nie informując nikogo, że wychodzi.

Kiedy funkcjonariusze pojechali do wskazanego mieszkania zastali w nim 17-letniego chłopaka oraz leżące w łóżeczku 7-miesięczne dziecko.

– W rozmowie z 17-latkiem ustalili, że matka dziecka była w mieszkaniu jeszcze około godz. 17:00, chłopak w tym czasie był w swoim pokoju i słuchał przez słuchawki muzyki. Nie zwracał uwagi na to, kto jest z domowników w mieszkaniu. Nie wiedział, że został sam z małym dzieckiem, ponieważ nikt go o tym nie informował – przekazała policja.

Kiedy nastolatek zorientował się, że jest sam z dzieckiem, powiadomił o tym sąsiadkę, ponieważ nie był w stanie opiekować się tak małym dzieckiem.

Po godzinie od momentu podjęcia interwencji, do mieszkania wróciła 20-letnia matka niemowlęcia. Wszystko wskazywało na to, że jest pijana.

– Badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że miała blisko 1 promil alkoholu w organizmie. Okazało się także, że już przed wyjściem z mieszkania 20-latka była pod wpływem alkoholu. I zamiast opiekować się dzieckiem, postanowiła pójść się napić, bo to było dla niej ważniejsze – dodają mundurowi.

Z uwagi na stan nietrzeźwości 20-letniej matki i braku osoby, która zajęła by się dzieckiem, chłopiec trafił do placówki opiekuńczej. Teraz sytuacją 20-letniej matki i jej 7-miesięcznego dziecka zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.

(fot. info112.pl, źródło KPP w Gizycku)

ZOBACZ TAKŻE

2 komentarze

  1. trzeba chronić bezbronne dzieci czyli odbierać, żeby później nie czytać gorszych rzeczy.