Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Tragiczny bilans wypadku w Makowiskach. Zmarł 26-letni strażak, który ruszył na pomoc uczestniczce kolizji ZDJĘCIA

W szpitalu zmarł 26-letni strażak z OSP w Makowiskach w woj. łódzkim. Mężczyzna wraz z członkami rodziny ruszył na pomoc 60-letniej kobiecie, która wjechała do rowu. W drodze na miejsce kolizji w grupę pieszych uderzył samochód osobowy. 60-latka zginęła na miejscu.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę 19 grudnia ubiegłego roku, na drodze krajowej nr 42 pod Pajęcznem w woj. łódzkim.

Jak przekazała policja, około godziny 22, 60-letnia kierująca samochodem osobowym przejeżdżając przez Makowiska zjechała z drogi i wpadła do rowu. Kierująca opuściła pojazd o własnych siłach i udała się w kierunku pobliskich zabudowań, żeby poprosić o pomoc.

Kobieta zapukała do drzwi domu, w którym jak się okazało wraz z rodziną mieszkał 26-letni strażak OSP. Mężczyzna, a także jego 48-letnia matka i 23-letnia siostra, wraz z 60-latką ruszyli w kierunku miejsca kolizji.

Zanim jednak zdążyli tam dotrzeć uderzył w nich samochód osobowy, za kierownicą, którego siedziała 19-latka.

Jak ustalili policjanci, nastolatka straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas ruchu i wpadła do rowu. Następie pojazd został wyrzucony i z wielkim impetem uderzył w cztery osoby stojące na chodniku.

Niestety, mimo podjętej reanimacji, 60-latka zginęła na miejscu. 26-letni mężczyzna i 23-letnia kobieta w stanie ciężkim zostali przewiezieni do szpitala. 48-latka w stanie niezagrażającym życiu została również przewieziona do placówki medycznej.

Niestety, mimo wysiłków lekarzy życia 26-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Strażak zmarł 31 grudnia.

Piotra żegnają koledzy.

– Wyrażamy głęboki żal z powodu tragicznej śmierci naszego kolegi, przyjaciela i strażaka naszej jednostki Piotrka Krycha. To ogromna tragedia, której nie jesteśmy w stanie zrozumieć i z którą nigdy się nie pogodzimy… – piszą pogrążeniu w bólu strażacy.

– Nasz kolega druh Piotrek bezinteresownie pospieszył udzielić pomocy osobie po kolizji drogowej… Niestety nie zdążył udzielić tej pomocy ponieważ sam w ułamku sekundy został ciężko ranny. Jadąc do zdarzenia nie spodziewaliśmy się, że przyjdzie nam ratować właśnie Ciebie naszego kolegę. Cały czas mięliśmy nadzieję, że wyjdziesz z tego i jeszcze przyjedziesz na zbiórkę, że jeszcze wyjedziesz z nami na alarm… – napisali w mediach społecznościowych strażacy z OSP KSRG w Makowiskach.


(fot. Policja Łódzka, źródło Policja Łódzka)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone